Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prorektor z zarzutem. Władze UTP nie miały pojęcia, co dzieje się na dyskotece [PO TRAGEDII NA UTP]

Redakcja
Tak wyglądał hol UTP po nieszczęsnej imprezie. Rektor uczelni nie miał pojęcia, że sprzedawano podczas niej alkohol i pobierano opłaty za wstęp
Tak wyglądał hol UTP po nieszczęsnej imprezie. Rektor uczelni nie miał pojęcia, że sprzedawano podczas niej alkohol i pobierano opłaty za wstęp Dariusz Bloch
Do dwóch lat więzienia grozi byłemu prorektorowi Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, Januszowi P. Prokuratura właśnie postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień.

- Zarzut postawiony Januszowi P., byłemu prorektorowi do spraw studenckich i dydaktycznych, dotyczy nieumyślnego przekroczenia uprawnień. Chodzi o wyrażenie zgody na przeprowadzenie imprezy masowej bez uprzedniego porozumienia z rektorem lub kolegium rektorskim - mówi wczoraj Piotr Dunal z Prokuratury Bydgoszcz-Północ. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat.

Janusz P. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Śledczy podkreślają, że to nie koniec postępowania w sprawie tragicznych wydarzeń na UTP , w wyniku których w nocy z 14 na 15 października ub.r. trzy osoby straciły życie, a kilkanaście znalazło się w szpitalach. Niewykluczone, że w kręgu podejrzanych znajdą się kolejne osoby. Przypomnijmy, że w listopadzie zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa utraty zdrowia ze skutkiem śmiertelnym oraz niedopełnienia obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa usłyszała Ewa Ż, byłą szefowa samorządu studenckiego na UTP.

Prof. Janusz P. był odpowiedzialny za rozmowy z samorządem studenckim o organizacji feralnej dyskoteki otwierającej rok akademicki 2015/2016. Rzecznik uczelni, dr Mieczysław Karol Naparty, ujawnił podczas konferencji prasowej, która odbyła się po tragedii, że początkowo rektor nie dał zgody na to, by impreza odbyła się na uczelni. Potem zmienił decyzję, godząc się na udostępnienie jednego holu. - Już poza rektorem zdecydowano, że impreza zostanie zorganizowana na dwóch holach, w dwóch budynkach. Prorektor uległ prośbom studentów - mówił dr Naparty.

Janusz P. został zawieszony przez rektora uczelni (sam jednocześnie zrezygnował z funkcji), a potem wszczęto postępowanie wyjaśniające, prowadzone przez rzecznika dyscyplinarnego Ministerstwa Edukacji Narodowej. Ostatecznie umorzone. W ramach śledztwa zabezpieczono też kasetkę, w której znajdowało się około 6 tys. zł. To pieniądze z opłat za wejście na dyskotekę. Nie było biletów, wchodzącym na imprezę przystawiano pieczątki. Nie wiadomo więc dokładnie, ile osób było na imprezie. Na podstawie ustaleń policji szacuje się, że przez dyskotekę mogło przewinąć się ok. 1200 osób. Na „Start Party UTP” sprzedawano również, bez zgody rektora, piwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska