Poszkodowany miał zostawić swoją alfę romeo tylko na kilkanaście minut. Kiedy wrócił samochodu już nie było. Zajmujący się sprawą kryminalni doszli do zaskakujących wniosków. Rzekomy pokrzywdzony w rzeczywistości pozbył się swojego samochodu już w ubiegłym roku, sprzedając go na części. Zgłaszając kradzież prawdopodobnie próbował wyłudzić odszkodowanie. 31-latek został wczoraj przesłuchany. Usłyszał zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?