Ministerstwo odpowiada toruńskim inicjatorom akcji „Ratujmy gimnazja”

[break]
W styczniu inicjatorzy ogólnopolskiej akcji „Ratujmy gimnazja”, a byli nimi nauczyciele z toruńskiego Gimnazjum nr 24, wysłali do Anny Zalewskiej, szefowej Ministerstwa Edukacji Narodowej pismo z listą podpisów osób, które nie chcą likwidacji tego typu placówek. Prowadzona przez nich akcja trwała dokładnie miesiąc.

W proteście udział wzięło 1109 szkół z całego kraju i zebrano w sumie 220 tys. 476 podpisów. Największe poparcie akcja miała w województwach śląskim i wielkopolskim. Uczestniczyło w niej w tych regionach odpowiednio 155 i 144 szkoły. Najmniejszy odzew zanotowano w Lubuskiem - tylko 22 gimnazja. W Kujawsko-Pomorskiem protest poparło 87 gimnazjów.

PRZECZYTAJ:Ten głos jest mocny

- Celem akcji, oprócz chęci zabrania głosu w sprawie, która budzi w nas ogromny niepokój, było zaprezentowanie solidarności i jednomyślności dużej grupy społecznej, jaką są nauczyciele gimnazjalni - tłumaczą pedagodzy z ZS nr 24.

Państwa głosy zostaną potraktowane jako konsultacje społeczne oraz opinia społeczności nauczycielskiej. - Alina Sarnecka z ministerstwa

Na odpowiedź nauczyciele nie musieli długo czekać. Urzędowy list w imieniu szefowej resortu podpisała Alina Sarnecka, zastępca dyrektora Departamentu Jakości Edukacji w MEN. Czytamy tam m.in.:

- Pragnę podkreślić, że wszelkie ewentualne zmiany w zakresie systemu oświaty będą poprzedzone identyfikacją i analizą obecnej sytuacji oraz szerokimi konsultacjami społecznymi. W roku szkolnym 2016/2017 absolwenci szkoły podstawowej rozpoczną naukę w klasie pierwszej gimnazjum. Państwa głosy zostaną potraktowane jako konsultacje społeczne oraz jako opinia grupy społeczności nauczycielskiej w sprawie zasadności funkcjonowania gimnazjów w systemie edukacji - pisze Alina Sarnecka.

Tu warto przypomnieć, że powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum ogólnokształcącego to jeden ze sztandarowych pomysłów PiS jeszcze z kampanii wyborczej. Kolejną zapowiedzią oświatową było cofnięcie 6-latków do przedszkoli. Jak wiadomo, to już zostało zrealizowane.