[POGOTOWIE REPORTERSKIE] Trasa średnicowa oznakowana, ale wybrakowana

[break]
Kolejny odcinek Trasy Średnicowej Północnej w Toruniu został otwarty 9 października ubiegłego roku. Dzięki niemu droga stała się alternatywą dla przecinających miasto w relacji Wschód-Zachód.

Rozbudowaną arterią od razu poprowadzono objazd z powodu remontów w centrum Torunia. Drogowcy skierowali na nią także ruch tranzytowy, głównie z drogi krajowej numer 80, o czym kierowców informowało już na wjeździe do Torunia stosowne oznakowanie. Remonty jednak się skończyły, a znaków - tych ustawionych na stałe, wciąż brak, co wytyka Miejskiemu Zarządowi Dróg jeden z toruńskich kierowców.

- Miejscowi oczywiście wiedzą, że można skorzystać ze średnicówki, ale przyjezdni już nie - mówi Czytelnik „Nowości”. - Z tego powodu, zamiast wybierać trasę średnicową, jadą normalnymi drogami miejskimi, m.in. ulicą Kościuszki, która miała być odciążona. Mam wrażenie, że średnicówka została przed kierowcami spoza Torunia utajniona.

Kierowca pyta drogowców, z czego wynika „konspiracyjny” problem z oznakowaniem i kiedy zostanie rozwiązany. Urzędnicy tłumaczą, że oznakowanie trasy realizowane jest... etapowo. - W pierwszej kolejności zostały ustawione tablice z nazwami poprzecznie dochodzących do średnicówki ulic - wyjaśnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD. - Dzięki temu kierowcy otrzymują informację o ulicach dojazdowych do trasy.

W tym tygodniu mają zostać zamontowane tablice kierunkowe, informujące o dojeździe do szpitala. Z kolei te drogowskazowe wymagają budowy specjalnych konstrukcji.

- Wymagane jest dla nich osobne opracowanie dokumentacji projektowej i uzyskanie decyzji administracyjnych, zezwalających na ich montaż - tłumaczy Agnieszka Kobus-Pęńsko. - Dopiero po zamknięciu spraw formalnych będzie można przystąpić do robót montażowych konstrukcji i znaków.