[break]
Zwyciężczyni jest torunianką i ma 17 lat. Uczy się w II klasie o profilu matematyczno-fizycznym Liceum Akademickiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Poważnie interesuje się astronomią, odkąd jako uczennica I klasy Gimnazjum Akademickiego przyszła na zajęcia kółka astronomicznego, prowadzone w GiLA UMK przez Mariusza Kamińskiego, astronoma i nauczyciela fizyki.
- Wcześniej lubiłam oglądać telewizyjne programy o astronomii w telewizji, ale prawdziwego bakcyla złapałam na kółku astronomicznym - mówi laureatka. - Zaczęłam obserwować niebo przez lornetkę, którą miałam w domu, i zafascynowałam się tym! Zachwyciłam się, jakie to wszystko jest piękne i logiczne! Odtąd patrzę w niebo, kiedy tylko jest odpowiednia pogoda najczęściej przez moją lornetkę. Mam też teleskop, ale nie co noc mogę znaleźć się pod niebem wolnym od świateł miasta.
- Jej sukces jest wynikiem wytężonej kilkuletniej pracy - dzień w dzień - mówi Mariusz Kamiński - Zosia bardzo zaangażowała się w pracę astronomiczną. Ona tym żyje. Astronomia to jej pasja! Dodam, że zwycięstwo w finale tegorocznej Olimpiady Astronomicznej jest jej drugim sukcesem tej rangi. Rok temu zajęła ona II miejsce w krajowej Olimpiadzie Astronomicznej i pojechała na Międzynarodową Olimpiadę Astronomiczną do Indonezji, gdzie zdobyła wyróżnienie.
Odpowiednia pogoda dla astronoma jest wtedy, gdy na niebie nie ma chmur. Generalnie, obserwacje przeprowadza się nocą.
- Na początku było mi trudno przekonać rodziców do moich nocnych obserwacji i „wyciągać” ich z domu, ale musieli się przyzwyczaić - opowiada nastolatka - W dzień można tylko obserwować słońce, jego struktury, wyrzuty masy. Jeśli się ma naprawdę dobry teleskop. Na Wrzosach, gdzie mieszkam, są miejsca, na których zaświetlenie nieba nie jest takie duże i widać drogę mleczną.
Czasami zdarza mi się wyjeżdżać z teleskopem gdzieś dalej. W wakacje byłam kilka razy w Biskupicach, gdzie obserwowałam niebo swoim teleskopem na polu. Horyzont był bardzo nisko, nie było widać żadnych świateł i widoki były naprawdę cudowne! Tam też po raz pierwszy próbowałam na poważnie robić zdjęcia nieba.
Bardzo dużo obserwuję na obozach letnich i warsztatach. Tam zwykle jest dużo lepszy sprzęt od mojego, bardzo różnorodny. Na przykład w ostatnie wakacje na obozie klubu astronomicznego w Załęczu „dopadłam” do 10. calowego teleskopu i przez całą noc obserwowałam obiekty, których nigdy wcześniej w życiu nie widziałam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?