Tramwajem na JAR pojedziemy raczej przez ulicę Długą?

[break]
Firma Progreg, która przygotowała studium projektowe, zaproponowała cztery warianty linii na tzw. JAR. Trzy z nich - 1, 3 i 4, poprowadzono przy ulicy Długiej, a wariant nr 2, przy Polnej. Która z propozycji jest zdaniem projektantów najlepsza?

Opinia eksperta

- Optymalny jest wariant 4, z przejściem ulicą Długą (torowisko wspólne z jezdnią, z możliwością ruchu autobusowego po pasie przystanków wiedeńskich - przyp. red.) - uważa inż. Grzegorz Rychel z firmy Progreg. - Zaletą tego rozwiązania jest m.in. to, że jadąca do szpitala karetka będzie mogła skorzystać z torowiska. Inne pojazdy dzięki temu też będą miały możliwość wyminięcia innego auta, które z jakiegoś powodu zablokuje ruch. Kolejny plus to zastosowanie multifunkcyjności komunikacji zbiorowej, czyli wspólny przystanek autobusowo-tramwajowy.

Rychel uważa też, że wariant 4 jest najmniej kolizyjny z obecną infrastrukturą. Biegnie po wolnym pasie wzdłuż wschodniej strony ulicy Legionów i nieco dalej, także po wolnym pasie Ugorów. W innych wariantach tymczasem zajmowane są pasy obecnie wykorzystywane. W przypadku Legionów m.in. pod duży parking osiedlowy, a na Ugorach pod chodnik i ścieżkę rowerową.

Wyjście awaryjne

Kolejna zaleta wariantu 4 związana jest z zajezdnią tramwajową. Nowy obiekt jest potrzebny i miasto przygotowuje się do jego budowy. Na przeszkodzie stoją jednak ogromne pieniądze. Z tego powodu realizacja inwestycji jest uzależniona od zewnętrznego dofinansowania. Co jeśli nie uda się go otrzymać? Tu wspomniany wariant oferuje alternatywne, awaryjne rozwiązanie.

Torowisko biegnące wzdłuż ulicy Legionów rozwidla się na wschód - w kierunku dzisiejszej zajezdni autobusowej. Tam studium przewiduje myjnię dla pojazdów MZK i dodatkowe tory odstawcze dla tramwajów. Torowisko to będzie też mogło być wykorzystywane w przypadku wystąpienia awarii tramwaju. Co na to Urząd Miasta?

Kolejowy pat

- Zdajemy sobie sprawę, że tramwaj powinien być jak najmniej uciążliwy - mówi Krzysztof Przybyszewski, kierownik referatu transportu zbiorowego w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Tymczasem wariant 4 jest najbardziej odsunięty od zabudowy mieszkaniowej.

Czy rzeczywiście? Wydaje się, że to wariant 2, przez ulicę Polną, jest poprowadzony z dala od domów i bloków.

To prawda. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że powojskowy teren liczący 20 hektarów u zbiegu Szosy Chełmińskiej i Polnej zarezerwowano już pod budowę osiedla mieszkaniowego. Niemniej torowisko biegłoby nadal oddalone od niego, bo po drugiej stronie ulicy. Idąc dalej, w kierunku torów kolejowych trafiamy na kolejne osiedle przy ulicy Harcerskiej.

Pozostaje pytanie, czy i na ile osiedla te dostarczą odpowiednio dużej liczby pasażerów. Na to pytanie nie można jeszcze odpowiedzieć, bo nie są gotowe stosowne analizy. Mankamentem wariantu 2 jest wspomniane torowisko kolejowe. Choć jest wykorzystywane sporadycznie, to stanowi barierę komunikacyjną dla potencjalnych użytkowników linii tramwajowej, mieszkających po południowej stronie Polnej.

Trawa i guma

Eksperci wypowiedzieli się także w sprawie uciążliwości linii tramwajowej - niezależnie od wariantu. Wskazują, że przy zastosowaniu nowoczesnych technologii jest cichsza od transportu samochodowego. Takie wyniki udaje się uzyskać projektując zakręty torowisk, na których tramwaje hałasują najbardziej, dobierając odpowiednio duże łuki.

Dodatkowo stosuje się też tak zwane zielone torowisko, z trawiastą nawierzchnią i gumowymi profilami. Takie rozwiązanie zaproponowano dla kilku odcinków wszystkich proponowanych wariantów.