[break]
W 1945 roku prof. Andrzej Lewicki próbował otworzyć psychologię na UMK. Kontynuuje Pani ideę swojego ojca ?
Po części tak. W papierach mojego ojca znalazłam dokumenty bardzo wyraźne podkreślające łączenie dwóch dziedzin: psychologii i biologii, czyli odejście od przedwojennej introspekcji. To korzystanie z biologii, bazowanie na niej na pewno będzie kontynuowane na naszych studiach.
Na czterech specjalizacjach?
Tak jest. Będzie psychologia kliniczna z podspecjalizacją- psychosomatyką. Pokieruje nią prof. dr hab. med. Sławomir Czachowski, który jest lekarzem i specjalistą od psychosomatyki. Profesor ma bardzo rozbudowane plany stworzenia w Toruniu praktycznej placówki, w której studenci mogliby uczyć się poradnictwa i leczenia osób, którym pozornie nic nie jest. Druga specjalizacja to neuropsychologia, którą poprowadzi dr Monika Lewandowska. Ona również posiada doświadczenie praktyczne, a nie tylko naukowe.
A Pani?
Poprowadzę psychologię społeczną i środowiskową wraz z dr Aleksandrą Cisłak-Wójcik. Obie jesteśmy psychologami społecznymi. Pani doktor zajmuje się problematyką psychologii władzy. Z kolei ja od kilkunastu lat na Uniwersytecie Warszawskim prowadzę jedyną w Polsce specjalizację z zakresu psychologii środowiskowej, która zostanie zawieszona w momencie, kiedy odejdę. Chciałabym ją reaktywować na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Włączyłam się też w studia miejskie prowadzone na UMK przez wydział nauk o Ziemi. Będziemy wspólnie robić badania i kształcić młodzież, jeśli chodzi o zachowania społeczne ludzi w miastach. Chciałabym, by ta część była obecna na psychologii. Warto podkreślić, że w ramach tej specjalizacji dr Adrian Wójcik zajmuje się tematyką zachowań proekologicznych.
Psychologia społeczna będzie zatem bogatą specjalizacją...
Tak, dość interdyscyplinarną.
W przeciwieństwie do psychologii zwierząt?
Oj, tu się mocno wyróżniamy, ponieważ psychologia zwierząt, którą pokieruje dr Maciej Trojan, to pierwsza i jedyna taka specjalizacja w zakresie psychologii w Polsce. Jej zadaniem będzie przygotowanie przyszłych psychologów do pracy ze zwierzętami i ludźmi. Istnieje wielkie zapotrzebowanie na wyszkolonych, posiadających prawdziwą wiedzę i umiejętności praktyczne specjalistów w zakresie etologii stosowanej.
W wielu placówkach w Polsce psychologia jest już kierunkiem dwustopniowym i niestacjonarnym. W Toruniu będą to pięcioletnie studia magisterskie. Psychologia będzie kierunkiem elitarnym?
Tak o niej myślimy. Nasze studia kierujemy do wszystkich zainteresowanych młodych ludzi, do dobrych studentów, którzy rozumieją, że psychologia jest nauką interdyscyplinarną, co w praktyce oznacza możliwość studiowania wielu różnych dziedzin jednocześnie. To kierunek dla ludzi o otwartych umysłach, niebojących się wyzwań.
Czy zebranie wykwalifikowanej kadry naukowej też było sporym wyzwaniem?
Przez wiele lat podejmowano próby reaktywowania psychologii z rozmaitymi osobami z różnych miast, m.in. z Warszawy i Gdańska. To nie wychodziło, ponieważ nie było woli tych osób, by osiąść w Toruniu. A żeby coś stworzyć, to trzeba mieć grupę ludzi dostępnych na miejscu. Teraz udało się takich ludzi znaleźć. Część z nich już się przeprowadziła do Torunia. To osoby z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Uniwersytetu Warszawskiego, Łódzkiego czy nawet Jagiellońskiego. Część kadry to rodowici torunianie, m.in. Joanna Dreszer i Małgorzata Gut. Psychologia będzie więc w Toruniu bardzo różnorodna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?