Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia „Zieleniec” kupiła oprogramowanie od detektywa, bo tanio?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Adam Zakrzewski/Archiwum
Dbałością o rachunek ekonomiczny tłumaczą swoje postępowanie prezesi „Zieleńca”. A mimo wszystko fakt kupna oprogramowania komputerowego od detektywa z Kielc budzi zdziwienie.

[break]
Wiedząc o przelewie pieniędzy ze spółdzielczego konta na rachunek „Detektyw Robert Zatorski, Kielce”, pytaliśmy władze spółdzielni po pierwsze o to, czy i po co korzysta z usług detektywistycznych. Oto pełna odpowiedź prezesa Jerzego Klugiewicza: „Żadna z osób umocowanych do reprezentowania SM „Zieleniec” nie złożyła oświadczenia woli, niezbędnego do zawarcia umowy o - jak ujęła to Pani Redaktor: wynajęcie detektywa Roberta Zatorskiego;

2) SM „Zieleniec” nabyła natomiast od Roberta Zatorskiego, prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą: Detektyw Robert Zatorski, program komputerowy o nazwie: DesignCAD v25, służący do sporządzania i korygowania rysunków technicznych. Zapłaty za ten program komputerowy SM „Zieleniec” istotnie dokonała w dniu 04 kwietnia 2016 r., tj. w dniu wskazanym przez Panią Redaktor w treści maila z dnia 26.04.2016 r.;

3) Jak wynika z pkt 1 i 2 powyżej, Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zieleniec” ani w przypadku Roberta Zatorskiego, ani też wcześniej, nie korzystała z usług detektywistycznych.”

PRZECZYTAJ:Za co Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zieleniec” płaci detektywowi?

Jak łatwo sprawdzić, wymieniony program w prawie identycznej cenie kupić można w pierwszym z brzegu sklepie internetowym. Podesłaliśmy link do takiego panu prezesowi z pytaniem, dlaczego zakupu dokonał u detektywa. Odpowiedział tak:

„1) SM „Zieleniec” nabyła program komputerowy od pana Roberta Zatorskiego, prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą: Detektyw Robert Zatorski. Zgodnie z art. 434 Kodeksu cywilnego, firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko. Nie wyklucza to włączenia do firmy pseudonimu lub określeń wskazujących na przedmiot działalności przedsiębiorcy, miejsce jej prowadzenia oraz innych określeń dowolnie obranych. 2) Nabywając wymieniony program SM „Zieleniec” kupiła go od pana Roberta Zatorskiego, a nie jak Pani stwierdza - u detektywa.

3) Nabywając wskazany program SM „Zieleniec” kierowała się rachunkiem ekonomicznym”.

Mimo wszystko, sprawa zastanawia. Wspomniany detektyw, jak o sobie pisze, większość życia przepracował w pionie kryminalnym policji; z sukcesami. Biuro ma od dekady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska