Jak uniknąć zakażeń szpitalnych? Najprościej poprzez dezynfekcję rąk

[break]
Do pacjenta przebywającego na oddziale chorób wewnętrznych toruńskiego szpitala przychodzi w odwiedziny codziennie kilka osób. Żadna z nich nie myje rąk przed wejściem na salę ani po wyjściu z niej. A powinno się to robić, zarówno przed spotkaniem z chorym, jak i wracając od niego.

Aparaty bez wzięcia

Do dezynfekcji rąk służą w szpitalu specjalne aparaty, niestety rzadko wykorzystywane przez rodziny odwiedzające pacjentów. A każdy gość zarówno „coś” wnosi ze sobą, jak i wynosi.

PRZECZYTAJ:Nie bójmy się pytać, czy umyli ręce [KOMENTARZ]

Między innymi uświadomieniu tego osobom przychodzącym do szpitala z wizytą ma służyć akcja organizowana w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu.

Dziś, 5 maja - obchodzonym jako Światowy Dzień Promocji Higieny Rąk - Zespół Kontroli Zakażeń Szpitalnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu organizuje czwartą akcję promocyjną „Higiena rąk to bezpieczna opieka”.

- Akcję kierujemy zarówno do pacjentów i ich rodzin, jak i do personelu medycznego - mówi dr Janusz Mielcarek, rzecznik szpitala.

Jednym z podstawowych sposobów zapobiegania zakażeniom szpitalnym jest higiena rąk - Jerzy Kasprzak, PPIS

Miejscem przeprowadzenia akcji są wszystkie placówki należące do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, czyli szpital na Bielanach, szpital dziecięcy, zakaźny, psychiatryczny. W godzinach od 10 do 14 równolegle w każdej z tych placówek eksperci będą udzielać wskazówek z dziedziny higieny rąk.

W szpitalu padnie rekord?

- W tym roku zaplanowaliśmy ustanawianie rekordu Polski w dezynfekcji rąk, do udziału w którym serdecznie zachęcamy. Zbieramy się krótko przed godziną 13 w wyznaczonych miejscach. Warunkiem udziału jest znajomość zasad dezynfekcji rąk - dodaje dr Janusz Mielcarek.

Organizatorzy akcji proponują również szkolenia w formie filmu, pogadanki i pokazu w sali konferencyjnej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. dr Adama Raczyńskiego przy ulicy św. Józefa 53-59 w godz. 13.30-14.

Każdy z uczestników może ponadto wziąć udział w warsztatach oraz w quizie z nagrodami. Dodatkową atrakcją jest wystawa prac nadesłanych na konkurs.

Od kilku dni wszystkie placówki Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego oblepione są plakatami o akcji.

Groźne zakażenia

A jak się ma mycie rąk do zakażeń szpitalnych?

- W 2015 roku w województwie kujawsko-pomorskim stwierdzono 30 ognisk epidemicznych zakażeń szpitalnych - wylicza dr Jerzy Kasprzak, państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w Bydgoszczy. - Najczęściej występującymi były rotawirusy, laseczki Clostridium difficile i norowirusy. Łącznie odpowiadały one za ponad połowę ognisk.

Szczegółowe informacje o liczbie zakażeń w szpitalach i ich skutkach dla pacjentów gromadzone są przez przyszpitalne zespoły kontroli zakażeń. Jednym z podstawowych sposobów zapobiegania zakażeniom jest przestrzeganie higieny rąk, zarówno w placówkach opieki zdrowotnej, jak i na co dzień.

Wojewódzka Komisja ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych (działa od 2012 roku) rozpatrzyła 209 spraw. Na 29 uznanych za uzasadnione tylko w siedmiu przypadkach wypłacono odszkodowanie (w wys. od 2 do 160 tys. zł). Najwięcej rozpatrywanych spraw dotyczyło zakażeń szpitalnych.

Płyn na dłonie

Nie bójmy się spytać lekarza bądź pielęgniarkę, czy mają umyte ręce. Czyste ręce personelu to najprostsza profilaktyka. Ważna jest zarówno technika dezynfekcji, jak i momenty, w których trzeba odkazić ręce.

Personel powinien zdezynfekować ręce przed i po kontakcie z pacjentem i jego otoczeniem, np. łóżkiem, stolikiem i przed każdym zabiegiem, np. zmianą opatrunku. Instrukcja odkażania dłoni alkoholowym płynem jest zamieszczona na każdym dozowniku w szpitalu. Najczęściej podczas takiego mycia pomijamy okolice kciuka, opuszki i zakamarki między palcami. A płyn musi dotrzeć do wszystkich zakamarków dłoni od wnętrza aż po opuszki.

W sześciu ruchach (powtarzając każdy pięć razy) rozcieramy cały płyn, który zabija najgorsze drobnoustroje - wirusa HIV oraz HBV i HCV (wywołują żółtaczkę typu B i C), norowirusy i rotawirusy, wywołujące biegunkę. Płyn jest zarówno bakteriobójczy, jak i prątkobójczy.

Warto wiedzieć: Co to za wirusy?

Rotawirusy, to grupa wirusów będąca najczęstszą przyczyną biegunki wśród niemowląt i dzieci

Prawie każde dziecko w wieku 5 lat przeszło co najmniej jedną infekcję spowodowaną przez rotawirusy. Zakażenia są rzadkie u dorosłych. Wirus przenosi się drogą pokarmową, powoduje wymioty i biegunkę.

Norowirusy też powodują grypę żołądkową u dzieci i dorosłych, są bardziej zjadliwe.

Clostridium difficille jest najczęstszą przyczyną zakaźną biegunki szpitalnej. Rośnie liczba i ciężkość zakażeń. Najbardziej narażone są m.in. osoby starsze i w trakcie chemioterapii.