Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majowe oblężenie zamku dybowskiego na lewym brzegu Wisły

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Dwa zamki, dwa brzegi. Jedno miasto. Komtur Andrzej Nowicki, gospodarz zamku krzyżackiego, podpisuje porozumienie o współpracy z Aleksandrem Zmudą-Trzebiatowskim, nowym starostą w Dybowie
Dwa zamki, dwa brzegi. Jedno miasto. Komtur Andrzej Nowicki, gospodarz zamku krzyżackiego, podpisuje porozumienie o współpracy z Aleksandrem Zmudą-Trzebiatowskim, nowym starostą w Dybowie Sławomir Kowalski
Fundacja Zamek Dybów i Gród Nieszawa przygotowała pierwszą imprezę w ruinach warowni na lewym brzegu Wisły. Według szacunków organizatorów, tylko pierwszego dnia majówki na zamku dybowskim, pod jego murami pojawiło się ponad tysiąc osób!

[break]
Ostatni raz tak tłoczno pod murami zamku dybowskiego było pewnie wiosną 1813 roku. Wtedy jednak okoliczności nie sprzyjały ani wypoczynkowi, ani rekreacji. Wszędzie latały pociski, na zbudowane wokół gotyckich murów wały próbowali się dostać Rosjanie, w czym skutecznie przeszkadzała im garstka broniących zamku Francuzów.

Podczas trzydniowej majówki, od której oficjalnie rozpoczęli swoją działalność nowi gospodarze warowni, pod murami zamku również krążyło wielu zbrojnych. Błyskały szable, słychać było strzały, nikt jednak nie pałał do nikogo nienawiścią. Wręcz przeciwnie! Trzydniowa majówka na zamku dybowskim rozpoczęła się od wizyty, jaką starosta dybowski złożył w sobotę na prawym brzegu rzeki swojemu sąsiadowi, komturowi krzyżackiemu. W roli tego pierwszego wystąpił Aleksander Zmuda-Trzebiatowski z Fundacji Zamek Dybów i Gród Nieszawa, biały płaszcz z czarnym krzyżem wdział natomiast na siebie Andrzej Nowicki, dyrektor Centrum Kultury Zamek Krzyżacki.

PRZECZYTAJ:Zmiany. Na dobre i na stałe? [KOMENTARZ]

- Ma to wymiar symboliczny - mówi Aleksander Zmuda-Trzebiatowski. - Mamy zamiar wspólnie promować miasto i uzupełniać swoje oferty, dlatego też podczas naszej majówki prawie nie było średniowiecza, które królowało wtedy na zamku krzyżackim.

W orszaku, jaki po podpisaniu porozumienia ruszył z zamku krzyżackiego na zamek dybowski, obok rycerzy kroczyli więc dumni kontynuatorzy tradycji Skrzetuskich, Kmiciców i Wołodyjowskich, a także żołnierze dawnej armii pruskiej, niemieckiej i polskiej. To oni właśnie chwycili pod murami Dybowa za broń i zorganizowali szereg pokazów podziwianych w sumie przez ponad tysiąc widzów.

Drugi dzień majówki zaczął się po bożemu. W zorganizowanej na zamku mszy wzięło udział około 250 osób, więcej, niż się organizatorzy spodziewali.

Trzeciego dnia zamek i jego otoczenie objęli we władanie sportowcy i pasjonaci. Pokazy sportów walki, jazdy konnej, wyścigi samochodów zdalnie sterowanych, przygotowali członkowie 10 klubów i grup.

25-letnią umowę na dzierżawę zamku dybowskiego jego obecni gospodarze podpisali w ubiegłym roku. Jak podkreślają, zależy im przede wszystkim na tym, aby to niezwykłe miejsce ożywić. Chcą tego dokonać m.in. przy pomocy takich samych pasjonatów jak oni. Podczas majówki udało się tego dokonać. W sobotę na zamku pojawiło się kilkudziesięciu rekonstruktorów, podczas niedzielnej mszy pod murami śpiewał Chór Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu, na koniec, jak już wspomnieliśmy, o sportowe atrakcje zadbali członkowie 10 klubów i stowarzyszeń. Na brak gości również nie można było narzekać, chociaż konkurencja była przecież duża, bo imprez majówkowych w mieście było sporo. Udało się! Bramy zamku dybowskiego nadal będą otwarte dla wszystkich zainteresowanych, najpierw jednak będzie trzeba je naprawić.

- Czeka nas sporo pracy, musimy przygotować zamek, aby łatwiej nam było funkcjonować w przyszłości - mówi Aleksander Zmuda-Trzebiatowski.

To nie będzie łatwe. Zamek jest położony na terenach zagrożonych powodzią, podlega również ochronie konserwatorskiej. Największy problem polega jednak na jego niedostatecznej ochronie ze strony służb porządkowych. Próby zagospodarowania zamkowych ruin podejmowane były w ostatnich kilkudziesięciu latach parę razy. Finał tych zabiegów zawsze był taki sam. To co udało się na zamku urządzić i zbudować, ostatecznie niszczyli wandale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska