Zapraszamy na wycieczkę do źródeł ciepła w Grębocinie [ZDJĘCIA]

Firma EDF, w ramach ocieplania stosunków ze swoimi klientami, zaprasza mieszkańców Torunia na zwiedzanie placu budowy nowej elektrociepłowni w Grębocinie. Jej pracownicy tłumaczą m.in., dlaczego niedawno wielu z nas było pozbawionych ciepłej wody. Pierwsze trzy grupy przekroczyły bramy zakładu w ubiegłą sobotę. Kolejne pojawią się tu 25 czerwca. Aby otrzymać bilet, trzeba wejść na stronę internetową EDF Toruń i się zapisać. Naprawdę warto to zrobić.

Nowy obiekt powstaje w sąsiedztwie wysłużonej ciepłowni i ogromnych hałd węgla. Stara ciepłownia potrzebowała ogromnych ilości tego paliwa. Zimą jej dwa gigantyczne kotły są w stanie przerobić w ciągu godziny nawet 32 tony węgla. Niebawem zostaną jednak zastąpione przez instalację gazowo-olejową. Znacznie mniejszą, wydajniejszą i ekologiczną. Dzięki niej emisja pyłów oraz tlenków siarki zmniejszy się o 90 procent.

Jak w Air Force One

Poza ciepłem, z zakładu przy ul. Ceramicznej popłynie również prąd w ilościach wystarczających, aby zaopatrzyć w energię wszystkich mieszkańców Torunia. Odpowiedzialne za to będą dwie ogromne turbiny, podobne do tych montowanych w samolotach Boeing 747, czyli napędzających np. Air Force One czyli samolot prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Gaz do nowej elektrociepłowni będzie docierał przez 10-kilometrowy gazociąg poprowadzony z Lubicza. To on będzie napędzał turbiny elektryczne, natomiast powstałe przy tym gazy spalinowe trafią do specjalnych kotłów, które odzyskają zgromadzone w nich ciepło. Trafi ono do sieci ciepłowniczej, która ma w Toruniu 230 kilometrów długości i za jej pośrednictwem, do stu tysięcy odbiorców.

Nie wszystko jednak wyląduje od razu w naszych kaloryferach i kranach. Część znajdzie miejsce w budowanym właśnie gigantycznym termosie.

Akumulator ciepła, jak się ta konstrukcja fachowo nazywa, ma 45 metrów wysokości, 20 metrów średnicy i będzie mieścił około 12 tys. ton wody.

- W ciągu dnia, kiedy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest duże i turbiny będą pracowały na pełnych obrotach, woda będzie się gromadziła w akumulatorze - wyjaśnia kierownik budowy, Radosław Włodkiewicz. - W momencie, gdy zapotrzebowanie na prąd stanie się mniejsze, rezerwy z akumulatora będziemy mogli zrzucać do sieci.

Kiedy zapotrzebowanie na prąd stanie się mniejsze, rezerwy akumulatora będziemy mogli zrzucać do sieci. - Radosław Włodkiewicz

Wielki termos może się też przydać na wypadek jakiejś awarii. Zgromadzona w nim gorąca woda powinna wystarczyć, aby toruńscy klienci spółki EDF przez całą dobę mogli patrzeć na swoje kaloryfery i krany ze spokojem.

Sytuacja, w której trzeba by się chwycić tych rezerw, byłaby bardzo podbramkową. Nowa toruńska elektrociepłownia będzie miała zagwarantowane dostawy gazu z różnych źródeł, jej kotły w razie czego będzie też można zasilać olejem.

Szybko rośnie

Budowa tego nowoczesnego zakładu rozpoczęła się niemal rok temu, inwestycja jest już gotowa w 70 procentach. Jak już wspomnieliśmy, całość ma kosztować 550 milionów złotych, z czego połowa będzie pochodziła ze środków Polskich Inwestycji Rozwojowych SA, które w tym celu zawiązały z firmą EDF spółkę celową. Nowa toruńska elektrociepłownia ma być gotowa w 2017 roku. Co się stanie ze starą?

- Przez jakiś obie będą pracowały razem - mówi Jan Romanowski, dyżurny inżynier ruchu w EDF Toruń.

Później stara odejdzie do lamusa, co mieszkańcy okolic zapewne powitają z ulgą. Elektrociepłownia gazowa korzystająca z dwóch kotłów o mocy 210 MWt oraz czterech o mocy 120 MWt powinna służyć torunianom przez co najmniej ćwierć wieku.

Warto wiedzieć: Zapisy na zwiedzanie elektrociepłowni na: www.edftorun.pl

Zobacz galerię: Drzwi otwarte na budowie nowej elektrociepłowni gazowej w EDF Toruń