Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Szwajcaria, sobota 15.00! Jak zagrać, żeby awansować do ćwierćfinału? [WYPOWIEDZI]

Rafał Musioł, Remigiusz Półtorak, z Saint-Etienne
- Zdajemy sobie sprawę, że w następnym meczu zagra już tylko zwycięzca. Moi zawodnicy są tego świadomi - mówi Adam Nawałka przed spotkaniem 1/8 finału Euro 2016. Przed sobotnim meczem (godz. 15.00) Polacy odpoczywali dwa dni krócej od Szwajcarów.

To najważniejszy mecz polskiej reprezentacji od kilkudziesięciu lat, stawką jest awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy.

Mecz biało-czerwonych z Helwetami poprowadzi Anglik Mark Clattenburg.

Transmisje TV: TVP 1, Polsat, Polsat Sport, Polsat Sport 2.

- Szanujemy rywala, ale mamy też świadomość własnej klasy i własnych atutów - oświadczył Adam Nawałka podczas oficjalnej przedmeczowej konferencji prasowej.

Selekcjonerowi towarzyszyli Kamil Glik, Kamil Grosicki i Grzegorz Krychowiak.

- Po trzech meczach grupowych nauczyliśmy się, że z trudnych momentów zawsze potrafimy wyjść. Pewność siebie wzrosła - przyznał Grosicki.

- Ale spotkania grupowe to już historia - zaznaczył Grzegorz Krychowiak.

Adam Nawałka został zapytany czy ma świadomość, że jego zespół pisze jej nowy rozdział, który może przyćmić dokonania reprezentacji z lat 70., czyli tej, w której miał okazję występować.

- Tworzymy nową, ale własną historię i chcemy zapracować na sukces ciężką pracą. Aby tak się stało, musimy też wykorzystać potencjał zawodników. A historia? Była piękna, ale liczy się to, co jest teraz. A teraz gramy w 1/8 mistrzostw Europy
- zaznaczył selekcjoner.

Jego zawodnicy też nie dawali się sprowadzić na grząski grunt historii.

- Chciałbym, żebyśmy byli tacy jak w meczach grupowych. Jeśli w taki sposób podejdziemy do meczu ze Szwajcarią to wtedy nikogo nie zawiedziemy - powiedział Glik. - Oczywiście, że fajnie bije się kolejne rekordy i przełamuje złe serie, ale ten turniej trwa, nie ma sensu robić już żadnych podsumowań ani porównań.

Za to Grosicki nie powstrzymał się od wbicia drobnej szpilki.

- Wiem, że ten mecz zapowiada się jako mecz o wszystko. Ale wiele osób oczekiwało, że takie spotkanie rozegramy już w grupie. Niestety, musieliśmy ich mocno zawieść - ironizował pomocnik kadry.

Nawałka o planie na mecz wspomniał kilkakrotnie, ale szczegółów nie ujawnił.

- Nie będziemy ułatwiać zadania rywalom. Mamy pomysł na grę, długo nad nim pracowaliśmy, tak samo jak nad konsekwencją taktyczną. Jestem zadowolony z wykonanej pracy, a jednocześnie spokojny o realizację naszych założeń taktycznych - dyplomatycznie mówił szkoleniowiec.

Piłkarze wypowiadali się podobnie i optymistycznie.

- Mamy robotę do wykonania i chcemy zostać we Francji jak najdłużej. Wierzę, że w sobotę o 17 wszyscy będziemy bardzo, bardzo szczęśliwi
- oznajmił Grosicki.

- W turnieju pozostało jeszcze szesnaście drużyn, mocnych i ambitnych, ale my będziemy bić się o to, aby być w najlepszej ósemce
- dodał Krychowiak.

- Mentalnie jesteśmy odpowiednio przygotowani - uznał Glik. - Ten mecz traktujemy tak, jak trzy dotychczasowe. Mamy swój plan i swój cel, który ma nas doprowadzić do tego, abyśmy w tym turnieju pozostali jak najdłużej.

Po raz kolejny uwaga rywali będzie więc zapewne skupiona na Robercie Lewandowskim, który wciąż nie ma na koncie żadnego trafienia. Pytali o to dziennikarze, także zagraniczni.

- Dla nas najważniejsza jest praca, jaką Robert wykonuje dla drużyny - uciął temat Nawałka, który po spotkaniu z Ukrainą publicznie stwierdził, że Lewandowski może się odblokować właśnie w 1/8 finału.

Czy tak się stanie i czy będziemy wtedy szczęśliwi tak jak przewiduje to Grosicki, przekonamy się ws sobotnie popołudnie.

W każdym razie w piątek podczas próby telebimu na stadionie, zaprezentowano na nim wynik 2:2 i zwycięstwo biało-czerwonych w rzutach karnych 7:6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!