W zreformowanej szkole egzaminy także będą, ale jeszcze nie wiadomo jakie

[break]
Faktem stała się już przegłosowane w Sejmie likwidacja sprawdzianu w szóstej klasie szkoły podstawowej.

Jak zapowiedziała w poniedziałek w Toruniu Anna Zalewska, minister edukacji, egzaminy gimnazjalne pozostaną tak długo, jak długo istnieć będą gimnazja. Mają być one wygaszone do 2019 roku.

Jak wiadomo, testy, które na koniec trzeciej klasy pisze młodzież, mają duże znaczenie. Ich wyniki na równi z ocenami na świadectwie liczą się przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. Egzamin gimnazjalny zastępuje więc niejako egzaminy wstępne do liceów i techników. Czym zastąpi go resort edukacji?

- Nie prowadziliśmy jeszcze konsultacji z Centralną Komisją Egzaminacyjną, która teraz zajęta jest przygotowywaniem wyników matur. Takie rozmowy mamy jednak w planach - mówi Anna Zalewska. - Na razie wstępnie określiliśmy, że szkoła powszechna powinna się kończyć zewnętrznym sprawdzianem wiedzy. W jakiej on będzie formie, wciąż jest do ustalenia.

Przy prezentacji zaplanowanych w oświacie zmian Anna Zalewska odniosła się do sprawy egzaminów zewnętrznych. Zapowiedziała, że organizowane dotąd w technikach i zasadniczych szkołach zawodowych (od przyszłego roku branżowych) odbywać się będą w centrach kształcenia praktycznego, które staną się ośrodkami egzaminacyjnymi dla uczniów i dorosłych.

Ponadto egzaminy zewnętrzne mają mieć trzy jasno określone funkcje: selekcyjną, kontrolną i certyfikacyjną (kwalifikacje zawodowe).

MEN obiecuje też uproszczenie procedur maturalnych, zmianę formuły egzaminu ustnego z języka polskiego i obcego oraz rozszerzenie form e-oceniania. I jeszcze jedno - nauka w klasach mundurowych w liceach ma dawać dodatkowe punkty przy rekrutacji na studia.