31-letni Roman Sz. od stycznia siedzi w areszcie. 18 lipca stanie przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Akt oskarżenia, przygotowany przez Prokuraturę Rejonową Toruń Wschód, obejmuje aż 5 zarzutów.
Spora kartoteka
Mieszkaniec ul. Wyszyńskiego odpowie za dopuszczenie się tzw. innej czynności seksualnej wobec nieletniej (art. 200 par. 1 kk), hodowli w mieszkaniu konopi indyjskich, posiadania 292 gramów marihuany i 7,4 grama amfetaminy, naruszenie nietykalności cielesnej policjantów oraz za próbę przekupienia jednego z nich banknotem 100-złotowym.
Tak jak opisujemy to na stronie pierwszej, gdyby Roman Sz. w styczniu nie molestował na ulicy 14-letniej dziewczynki, prawdopodobnie dalej hodowałby w domu marihuanę. Teraz stanie przed sądem, a grozi mu łącznie do 15 lat więzienia.
PRZECZYTAJ:Toruń: Zboczeniec i diler ze Skarpy pod sąd
- To mężczyzna wcześniej już wchodzący w konflikty z prawem. Karany był za posiadanie narkotyków i kłusownictwo - informuje Tomasz Sobczak, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.
Normalni się boją
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca „Nowości” opisywały kilka nieprzyjemnych sytuacji z osiedla Na Skarpie. W miniony piątek chociażby - terror w wieżowcu przy ul. Ligi Polskiej. Terroryzowani czują się spokojni lokatorzy, a w roli domowego terrorysty występuje 28-latek, mający już na koncie kilka wyroków za zakłócanie ładu i porządku publicznego. Zwykli mieszkańcy obawiają się nie tylko jego samego, ale i odwiedzających go mężczyzn w wieku 18-20 lat, wygolonych, z szerokimi barami.
Po publikacji „Wojna o spokój w wieżowcu na Skarpie” odebraliśmy wiele telefonów od mieszkańców. Jedni mówili o sytuacji w opisanym wieżowcu, inni skarżyli się na porządki w innych częściach osiedla.
- To już nie jest bezpieczna dzielnica - uważa Czytelniczka z ul. Kosynierów Kościuszkowskich. - Problemem są kibole, bójki, zaczepki.
Zdaniem mieszkańca ul. Ligi Polskiej z kolei potrzebne są bardziej zdecydowane działania policji i surowsze kary. - Codziennie obserwuję, co dzieje się w wieżowcu opisanym w „Nowościach”. Łysi osobnicy, że tak ich nazwę, nikogo i niczego się nie boją.
Internauci piszą natomiast, że „Skarpa to już nie osiedle, tylko ‚slamsy na Skarpie’ z bandziorami i łobuzami”. Oczywiście, obraz to w dużej mierze przesadzony. Nagromadzenie niebezpiecznych zdarzeń w tej dzielnicy to także efekt tego, że jest to po prostu największe osiedle w Toruniu. Zresztą, przypomnijmy, że w czerwcu niebezpiecznie było po sąsiedzku - na Rubinkowie.
Tutaj, przy ul. Dziewulskiego, młodzi mężczyźni ostrzelali racami dwa wieżowce, ku przerażeniu lokatorów. Zapalił się jeden z balkonów. Wezwano policje i pogotowie. Zatrzymano trzech mężczyzn: 26-latka, 18-latka i 24-latka. U jednego w mieszkaniu znaleziono amfetaminę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?