Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem czy nieszczęśliwy wypadek?

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Podczas rozprawy Marcin Ch. zareagował emocjolnalnie tylko podczas odczytywania SMS-ów jego żony
Podczas rozprawy Marcin Ch. zareagował emocjolnalnie tylko podczas odczytywania SMS-ów jego żony Tomasz Czachorowski
Do przyszłego tygodnia odroczono publikację wyroku w sprawie głośnego zabójstwa w Koronowie. Powodem jest jej zawiłość. Oskarżenie domaga się 25 lat więzienia, obrońca - uniewinnienia.

Tragedią żyła prawie cała Polska. Wczoraj proces się zakończył. Marcina Ch. prokuratura oskarżyła o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Pod koniec marca ubiegłego roku miał w kotłowni domku jednorodzinnego w Koronowie oblać żonę rozpuszczalnikiem i podpalić. Kobieta z oparzeniami II, III i IV stopnia zmarła nieco ponad tydzień później w szpitalu w Gryficach.

Wczoraj proces zakończył się odczytaniem opinii z Aresztu Śledczego w Bydgoszczy. Wynika z niej, że oskarżony do swojego czynu podchodzi „silnie bezkrytycznie...”

- Nie można dać wiary wyjaśnieniom oskarżonego o przebiegu zdarzenia w kotłowni - rozpoczęła prawie godzinną mowę prokurator Małgorzata Krzyżanowska. Wskazywała, że Marcin Ch. nie przyznał się do winy, mówiąc, że to Natalia Ch., jego żona, chciała go oblać rozpuszczalnikiem po tym, jak powiedział jej, że ma się wyprowadzić z domu. [break]

Dopiero po 20 latach

- Natalia Ch. była bezkonfliktowa i podporządkowana mężowi - mówiła prokurator. - Sama deklarowała, że się wyprowadzi, wystąpi o alimenty i o rozwód... Nic nie uzasadniało z jej strony takiego działania, jak opisuje je oskarżony.

Oskarżenie zwracało uwagę, że Marcin Ch. po zajściu zażył dopalacz, chodził po domu i siedział na schodach, nie próbując gasić biegającej i błagającej o pomoc żony. Małgorzata Krzyżanowska wnioskowała o 25 lat pozbawienia wolności, z możliwością warunkowego wyjścia dopiero po 20 latach, a także o zadośćuczynienie dla rodziny w wysokości 100 tys. zł.

W emocjonalnym wystąpieniu Ewa R., matka ofiary i jednocześnie oskarżycielka posiłkowa, niemal krzyczała: - Siedzisz tu, jakby się nic nie stało. Żebyś nie miał na tyle sumienia, żeby ją ugasić?!

Matka ofiary domaga się dla Marcina Ch. dożywocia.

Nieszczęśliwy wypadek

Mecenas Anna Wiśniewska-Schulz, obrońca oskarżonego, udowadniała wczoraj z kolei, że nie ma dowodów na zamierzone działanie Marcina Ch., a zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku. Poza tym napięte stosunki między małżonkami, jak chce prokuratura, nie miały miejsca. Wnioskowała o uniewinnienie.

O to samo wystąpił oskarżony, twierdząc, że tragedią jego żony była „matka- socjopatka”.

Z brudną kartoteką

Marcin Ch. nie przyznał się do tego, że chciał zabić żonę, oblewając ją rozpuszczalnikiem i podpalając. Podkreślał, że tego tragicznego poranka w marcu ubiegłego roku w kotłowni doszło między nimi do kłótni, to żona przyniosła 5-litrowy baniak z rozpuszczalnikiem i chciała go - wtedy czyścił piec CO - oblać. Doszło do szarpaniny, a fala ognia nie wiadomo skąd się pojawiła.

W czasie procesu nie udało się odnaleźć owego 5-litrowego baniaka. Wczoraj mecenas Anna Wiśniewska-Schulz zwracała uwagę, że po tragedii przez dom przewinęło się wiele osób, także strażaków.

Oskarżony już wcześniej miał problemy z prawem. Kilka lat temu mężczyzna dostał wyrok za posiadanie, używanie i handel narkotykami. W piwnicy jego domu policjanci znaleźli ponad 50 donic z konopiami indyjskimi i potrzebny do ich uprawy sprzęt. W mieszkaniu Marcina Ch. odkryto też tabletki ecstasy. Sąd zawiesił mu wówczas wykonanie kary na okres siedmiu lat.

Wyrok w sprawie o zabójstwo żony zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska