Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces studentów z UMK: Aplikacja jak prawdziwe serce

Piotr Paszelke
Zespół Sim Cor z symbolicznym czekiem od prezydenta Torunia Michała Zaleskiego za zwycięstwo w konkursie programowania zespołowego
Zespół Sim Cor z symbolicznym czekiem od prezydenta Torunia Michała Zaleskiego za zwycięstwo w konkursie programowania zespołowego Toruń.pl
Studenci informatyki z UMK w Toruniu opracowali aplikację komputerową pomocną kolegom z medycyny. Stworzony przez nich symulator kardiologiczny prezentuje na wykresach przebieg różnych rodzajów arytmii serca. Studenci informatycy zostali nagrodzeni.

Dzięki tej aplikacji studenci IV i V roku tego kierunku będą w stanie praktycznie ćwiczyć odpowiednie zachowania i interpretację wykresów EKG.

Ta aplikacja to Sim Cor. To symulator kardiologiczny stworzony w ramach zajęć przez studentów informatyki. Prezentuje on na wykresach przebieg różnych rodzajów arytmii serca, a konkretnie problemów w układzie bodźcotwórczo-przewodzącym serca. Aplikacja ta symuluje pracę serca. Korzystający z niej student musi zinterpretować jej zapis jak lekarz kardiolog.

- To ułatwienie dla studentów medycyny - mówi Maciej Sikorski z zespołu, który opracował Sim Cor. - Wcześniej nauka wyglądała tak, że studenci po prostu dostawali kartki z wydrukami EKG. Nasz projekt ułatwia więc proces dydaktyczny. Aplikację można obsługiwać na komputerze.

Studenci mogą ćwiczyć rozpoznawanie wykresów nie tylko na zajęciach, ale wszędzie tam, gdzie mają dostęp do komputera. Tylko taki sprzęt jest bowiem potrzebny do tego, aby Sim Cor działał.

- Jest to aplikacja innowacyjna, wygodna w obsłudze, każdy może ją używać we własnym domu - dodaje Maciej Sikorski.

Prace od listopada

Prace nad aplikacją komputerową rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku. Nieocenioną pomocą informatykom służyła specjalistka dr nauk med. Zofia Grąbczewska z Collegium Medicum UMK. Prezentowała szczegóły dotyczące pracy serca oraz elementy wykresu EKG.

- Na podstawie tej całej wiedzy wypracowaliśmy model działania aplikacji, czyli to, jakie przypadki miałaby obsługiwać, w jaki sposób działać - dodaje Szymon Kumorek, kolejny z informatyków.

Jeszcze przed przystąpieniem do prac programistycznych zespół musiał poświęcić około dwóch miesięcy, żeby podszkolić się z wiedzy na temat pracy serca.

- Mieliśmy tylko pół roku na przygotowanie projektu, a wiadomo, że odwzorowanie procesów rzeczywistych, które zachodzą w świecie i przepisanie tego na kod zrozumiały dla maszyny to nie jest rzecz, którą się robi na pstryk - tłumaczy Tomasz Grzona, następny z twórców aplikacji. - Chociażby fakt, że musieliśmy opanować materiał z zakresu kardiologii, żeby przełożyć na język, którym operują informatycy.

- Odpowiedzialność za właściwy przebieg procesu nauczania ponoszą przede wszystkim dydaktycy, lekarze, którzy uczą na uczelniach - zauważa Szymon Kumorek. - To na nich spoczywa ciężar, żeby przyszli lekarze byli dobrze wykształceni. Nasz symulator jest narzędziem, które wspiera tę naukę.

Aplikacja komputerowa była testowana przez ratowników medycznych i kardiologów. Została przez nich bardzo dobrze oceniona.

- Kluczowe było to, żeby cały zespół opanował główny model aplikacji, to nasze wirtualne serce. Chcieliśmy, aby każdy z członków zespołu był obecny przy jego tworzeniu i to się udało osiągnąć - podsumowuje Maciej Sikorski.

Pięć tysięcy nagrody

Aplikacja została zgłoszona do konkursu programowania zespołowego, organizowanego przez prezydenta Torunia. Zdobyła I miejsce.

W nagrodę zespół informatyków otrzymał 5 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska