Toruń. "Fałszywy wnuczek" znowu próbował oszukać

Dzięki akcjom profilaktycznym coraz więcej starszych osób wie o oszustach działających metodą „na wnuczka”. Pomimo tego dalej zdarzają się przypadki oszustw. Wczoraj (22.08) aż siedmiu mieszkańców Grodu Kopernika odebrało telefon od oszustów podających się za członka rodziny lub policjanta i proszących o pieniądze.

Pretekstem, jak zwykle, był udział w rzekomym wypadku drogowym i konieczność wpłaty pieniędzy dla pokrzywdzonych. Sprawcy usiłowali wyłudzić od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na szczęście, zamierzonego celu nie osiągnęli.

Z pewnością przyczyniła się do tego przezorność ofiar oraz liczne policyjne apele ostrzegające przed takimi naciągaczami. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt.

Zobacz także:Fałszywy wnuczek przyłapany przez swoją niedoszłą ofiarę

Dzwoniąc na telefon stacjonarny podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegi lub przyjaciela. Zdarzają się przypadki, że sprawca podaje się za policjanta, który dzwoni w imieniu wnuczka. Oszuści proszą o pożyczenie wysokiej kwoty pieniędzy, ale najczęściej zgadzają się na niższą. Następnie informują ofiarę, że przyślą kolegę lub koleżankę, czy też rzekomego policjanta po odbiór gotówki, bo sami nie mogą ze względu na wypadek, chorobę, czy inną ciężką sytuację rodzinną.

Policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi metodą "na wnuczka". Ich ofiarami najczęściej padają osoby starsze i samotne. Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu bądź dzwonią podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji.

Przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy czy innych rzeczy wartościowych, należy jak najszybciej skontaktować się z osobą, do której mają one trafić. W ten sposób upewnimy się, że to rzeczywiście ona zwracała się do nas z prośbą i nie zostaniemy oszukani.