(...) czy choćby praktycznie 2,5-letnie licea, są dostatecznym powodem do negacji sensu reformy strukturalnej” - to tylko mały fragment z listu przewodniczącego ZNP sprzed 16 laty do ówczesnego szefa MEN, prof. Mirosława Handkego.
Historia potrafi być złośliwa, bo wtedy ZNP gorąco protestował przeciwko reformie oświaty wprowadzającej gimnazja, a dziś ten sam związek, kierowany przez wciąż tego samego Sławomira Broniarza, równie gorąco gimnazjów broni, ostrzegając w swym apelu, że „nowe” rozwiązania w edukacji oznaczają powrót do systemu sprzed 1999 roku, zupełnie nieodpowiadającego współczesnemu rozwojowi cywilizacyjnemu. OK, każdy ma prawo zweryfikować swe poglądy.
Zobacz także:Pikieta ZNP podczas wizyty w Toruniu Anny Zalewskiej Minister Edukacji Narodowej [zdjęcia]
Kłopot w tym, że zarówno wtedy, kilkanaście lat temu nie wiedziałem, jak i dziś nie wiem, na ile te protesty wynikają z obiektywnej wiedzy i troski o szkołę, a na ile z politycznej niechęci do tych, którzy te zmiany wprowadzają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?