Niedawno otrzymaliśmy list od dawnego mieszkańca Nawry, który podczas wakacji odwiedził swoje rodzinne strony. Czekała tam na niego przykra niespodzianka. Czytelnik śledził nasze wcześniejsze doniesienia o bojach, jakie spadkobiercy przedwojennych właścicieli toczyli o odzyskanie dawnego pałacu Sczanieckich. Ucieszyła go wiadomość sprzed niemal trzech lat, że starania te zostały zakończone sukcesem. Ogromnie zasmucił jednak widok zrujnowanego pałacu, w którym nadal nic się nie dzieje.
Długa batalia sądowa dotyczyła nie tylko budynków oraz otaczającego je parku, ale również dziejowej sprawiedliwości. Podczas zaborów Nawra Sczanieckich była jednym z największych bastionów polskości w regionie i przy okazji również jednym z najlepiej zarządzanych i najbogatszych majątków. Jego gospodarze potrafili dzielić się swoim szczęściem z innymi, ich hojność i działalność charytatywna są wspominane do dziś. Nawra słynęła także ze zdobiących pałac dzieł sztuki, oraz z ogromnej biblioteki.
Czytaj także: Opowieść o świecie rodziny Sczanieckich
Ten wspaniały świat zniszczyła II wojna światowa. Niemcy wyrzucili Sczanieckich z ich domu, a wprowadzona w 1945 roku władza ludowa tylko przypieczętowała wcześniejszą decyzję okupantów.
Pałac przetrwał do naszych czasów w opłakanym stanie, jednak pojawiło się dla niego światełko nadziei. Urząd Marszałkowski postanowił urządzić w nim muzeum ziemiaństwa. Znalazły się na ten cel pieniądze, trzeba było jednak wcześniej załatwić sprawy własnościowe. To się udało, dlaczego zatem wokół pałacu nic się nie dzieje?
- Nasze plany dotyczące przejęcia i zagospodarowania pałacu w Nawrze są jak najbardziej aktualne - mówi Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka Piotra Całbeckiego. - Od strony prawnej jest zgoda Sejmiku na przyjęcie tej nieruchomości i jej zagospodarowanie. Z pełnomocnikiem rodziny ustaliśmy warunki i przedstawiliśmy spadkobiercom nasze propozycje. Przygotowaliśmy i przekazaliśmy treść porozumienia z rodziną w sprawie przejęcia. Czekamy na ich odpowiedź. W najbliższym czasie zaplanowaliśmy spotkanie, by kontynuować rozmowy.
Zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, spadkobiercy mieli przekazać pałac, zachowując jednak prawo do korzystania z części jego pomieszczeń. O wyjaśnienie poprosiliśmy również przedstawiciela spadkobierców. Mimo wcześniejszej obietnicy, nie otrzymaliśmy ich.
Całej sprawie, i przede wszystkim zrujnowanemu pałacowi, przygląda się wojewódzki konserwator zabytków. Swego czasu wydał on poprzedniemu właścicielowi nakaz wykonania prac remontowych i później nałożył kilka kar finansowych, kiedy te prace nie zostały wykonane. Teraz przymierza się do tego, aby taki sam nakaz wydać spadkobiercom Sczanieckich. Wcześniej zamierza jednak się z nimi spotkać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?