Toruń. Zmiany w rozkładzie PKP. Są liczne zastrzeżenia

W bydgoskim oddziale interweniowała też pasażerka z Rubinkowa. - Dla jadących na godz. 8 do pracy w Bydgoszczy i korzystających w związku z tym z porannego połączenia BiT City ze stacji Toruń Wschodni o godz. 6.04, podróż wydłuży się do godziny i pięciu minut - wylicza torunianka. - Najgorsze, że po dojechaniu do stacji Toruń Główny codziennie będziemy mieć tam 14-minutowy postój. Wsiadając o godz. 6.04 na Wschodnim, z Torunia wyjadę dopiero 6.25! Gdzie tu sens? - pyta torunianka.

- Mogę tylko wyrazić ubolewanie i prosić pasażerów o cierpliwość. Pociąg na Główny musi poczekać na podróżnych z Włocławka, którzy też jadą do pracy w Bydgoszczy. Remontów na torach na trasie Toruń-Włocławek jest bardzo dużo, możemy mówić nawet o kumulacji. Nie mamy na to wpływu. W wielu miejscach pociągi pojadą wahadłowo. Inaczej nie mogliśmy zaplanować połączeń - rozkłada ręce Grażyna Dalak Ożóg z bydgoskiego oddziału Przewozów Regionalnych

Zobacz także:Toruń. Parkingi "Kiss and ride" powstaną przy Jordankach i dworcu PKP

Za remonty tras odpowiada spółka PKP - Polskie Linie Kolejowe, w której pytamy, czy kumulacji można było uniknąć. „Żaden z pociągów regionalnych nie został odwołany ani skrócony” - zapewnia w odpowiedzi Joanna Kubiak z zespołu prasowego PLK PKP, wyjaśniając, że zmiany w rozkładzie spowodowane są pracami na odcinku Włocławek Brzezie - Aleksandrów Kujawski, gdzie ruch odbywać się będzie po jednym torze. Prace obejmują wymianę nawierzchni torowej, modernizację 21 przejazdów kolejowych, a na 10 montaż nowych urządzeń. Jak zapewnia PLK PKP, ma to umożliwić podniesienie prędkości oraz zwiększyć bezpieczeństwo na przejazdach. Prace potrwają do IV kwartału 2017 r.

Problem pasażerów szybciej może rozwiązać uruchomienie od grudnia tego roku bezpośredniego połączenia Włocławek-Bydgoszcz, takie plany mają Przewozy Regionalne, o ile tylko uda się je zrealizować.