Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. In vitro i drogowe sekundniki. Jesteśmy za czy przeciw? Sprawdź!

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Czytelnicy "Nowości" opowiedzieli się za przyjęciem miejskiego programu zakładającego użycie metody in vitro
Czytelnicy "Nowości" opowiedzieli się za przyjęciem miejskiego programu zakładającego użycie metody in vitro Andy Wong/Polskapresse
W tym tygodniu pytaliśmy naszych Czytelników o dwie sprawy, które wywołały lawinę komentarzy. Chodzi o miejski program tzw. leczenia niepłodności metodą in vitro oraz przywrócenie na toruńskich drogach sekundników. Jak głosowaliśmy w internetowej sondzie?

Przypomnijmy, że Nowoczesna, SLD i KOD złożyły w Urzędzie Miasta Torunia projekt uchwały w sprawie miejskiego programu "Leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego - in vitro dla mieszkańców Torunia w latach 2016-2019".

Projekt zyskał poparcie blisko pół tysiąca osób. Został opracowany przez prof. Wiesława Szymańskiego i Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian". Zyskał też pozytywną opinię Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.

Program mógłby być realizowany w latach 2016-2019. Byłyby nim objęte mieszkanki Torunia w wieku do 40. roku życia (w szczególnych przypadkach kobiety 42-letnie). Zgodnie z założeniami programu miasto finansowałoby jedną procedurę zapłodnienia. Każda z par otrzymałaby w ramach projektu 5 tys. zł. Według szacunków z programu mogłoby skorzystać w Toruniu około 126 par rocznie, za kwotę 630 tys. zł. O tym, czy program będzie realizowany zdecydują toruńscy radni.

W związku z tym, że zagadnienie in vitro wywołuje kontrowersje postanowiliśmy zapytać naszych Czytelników o ich opinię na ten temat. Na pytanie: "Czy w Toruniu powinien być realizowany miejski program leczenia niepłodności metodą in vitro?" 78 proc. respondentów odpowiedziało "TAK", 20 proc. jest na "NIE", a niecałe 2 proc. "nie mają zdania".

Ogromne zainteresowanie Czytelników "Nowości" wzbudził też temat drogowych sekundników. W Toruniu urządzenia zostały zdjęte na wniosek wojewody. W innych miastach podobne liczniki wciąż działają. W kraju jest ich aż 736! Czy wrócą?

Czytaj także: Toruń. Kościelne dzwony na Koniuchach wciąż głośne

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa planuje kompleksową nowelizację dwóch rozporządzeń dotyczących znaków, sygnałów drogowych i tzw. urządzeń bezpieczeństwa.

- Przy tej okazji stosowanie liczników czasu będzie konsultowane z różnymi środowiskami - mówi Elżbieta Kisil, rzecznik resortu. I ostrożnie daje nadzieję na legalizację urządzeń.

Jasny sygnał ministerstwu dają Czytelnicy "Nowości". W internetowej sondzie na pytanie: "Czy chcesz, by na toruńskie drogi wróciły sekundniki?" aż 99,5 proc. respondentów odpowiedziało "TAK".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska