Mam nadzieję jednak, że już ten skondensowany opis sytuacji torunianki pozwoli Czytelnikom wyrobić sobie własne zdanie.
Po latach koszmaru życia z agresywnym alkoholikiem 58-letnia dziś pani Ewa naprawdę zasługuje na spokój. Tego jednak nie może być w sytuacji, gdy kobieta praktycznie nie ma z czego żyć. Renta socjalna i doraźna pomoc 80-letniego ojca to nie są podstawy egzystencji dające perspektywę na przyszłość.
Dla jasności: pani Ewa w swoim życiu pracowała i w handlu, i w gastronomii, i w kilku zakładach pracy. Teraz zdolności do pracy, choćby na pół etatu, nie chce jej wystawić żaden lekarz. Nikt nie zaryzykuje przy padaczce skroniowej...
Jak pomóc pani Ewie? „Nowości” umówiły ją na spotkanie z doświadczonym prawnikiem (bezpłatne). Poprosimy też o wyjaśnienia ZUS. Apelujemy jednak o zainteresowanie radnych i posłów! Czekamy na kontakt.
Czytaj komentowany artykuł: Mąż policjant zniszczył jej życie. Dramat torunianki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?