Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Strajk kobiet na czarno. Setki powiedziały "nie!"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Czarny protest w Toruniu
Czarny protest w Toruniu Grzegorz Olkowski
Czarny protest w Toruniu. - To jest właśnie TEN czas! - oznajmiła tuż po godzinie 15 Krystyna Kuta, przemawiając pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. Tak zaczął się protest w przestrzeni publicznej. Torunianki demonstrowały swoje stanowisko także ciszej - nie przychodząc do pracy.

Czarny poniedziałek w Toruniu miał rożne oblicza. Część kobiet nie poszła do pracy, część solidaryzowała się ze strajkującymi czarnym strojem. Największa grupa, liczona w setkach, demonstrowała po południu na starówce. Deszcz nie był przeszkodą.

Zobacz galerię: Czarny protest w Toruniu

- Nie chcę, by w sytuacji, gdy ja, moja córka czy przyjaciółka staniemy przed ogromnym życiowym dylematem, ktoś oznajmił nam „Nie, nie decydujesz sama o sobie”. Dlatego dziś strajkuję. Przełożyłam zebrania, wyjaśniając dlaczego. Na demonstracjach widzę wiele znajomych twarzy. Cieszę się, że jako kobiety przestałyśmy się bać - mówiła nam wczoraj dr Natalia Pamuła-Cieślak, pracownik UMK.

Inna torunianka, pani Olga, strajkowała wczoraj razem z częścią swoich pracownic. - Jestem współwłaścicielką małej agencji reklamowej. Wzajemnie znamy swoje poglądy. Pracownice poprosiły o dzień urlopu i bez problemu go dostały - mówiła „Nowościom”.

Pacjentki Akademickiej Przychodni Lekarskiej zauważyły wczoraj, że z kobiecego personelu rejestracji nie było nikogo. Telefony odbierał mężczyzna. Strajkowały też kobiety w niektórych lokalach gastronomicznych. „Dziś dziewczyny mają wolne” - uprzedziła na swoim profilu facebookowym Kafefajka.

Głośny sprzeciw dążeniu do zaostrzenia prawa aborcyjnego torunianki dały po południu na starówce. Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika zbierały się od godz. 15.00. Przemawiała m.in. Krystyna Kuta, opozycjonistka internowana w lata 80. Wspominała internowanie w Fordonie i Gołdapi, mówiła o kobiecej solidarności. - Przy proteście ważna jest liczba protestujących i odpowiedni moment. To jest właśnie TEN czas - mówiła.

Przez kilka godzin torunianki miały okazję do dyskusji, m.in. w kawiarni Wejściówka. Odbywały się też warsztaty i happeningi.

Pod pomnikiem Kopernika głos zabrać mogła każda kobieta. Z okazji skorzystała pani Danuta, torunianka w średnim wieku. - Wierzę w siłę argumentów ekonomicznych - mówiła. - Możemy powiedzieć „nie” idąc do banków i zabierając z nich swoje oszczędności.

Protest zakończył marsz ul. Szeroką i „wielki hałas” znów pod pomnikiem astronoma.

Czytaj też Wojna o aborcję. Racje jednej i drugiej strony

Protest ogarnął wczoraj większość polskich miast. Sprzeciw budzi obywatelski projekt ustawy komitetu „Stop Aborcji”. Głosami prawicowych posłów został dopuszczony do procedowania. Zakłada on całkowity zakaz aborcji oraz karną odpowiedzialność nie tylko lekarzy przeprowadzających zabiegi, ale i kobiet.

W kontrze do protestujących są ci Polacy, którzy popierają zaostrzenie przepisów. Utworzone wczoraj na Facebooku wydarzenie „Nie biorę udziału w strajku kobiet” wsparło ponad 11 tysięcy osób. Tutaj apelowano o ubranie się na biało i „ostre zabranie się do pracy”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska