W piątek wieczorem (28.10) policjanci z Bydgoszczy otrzymali zgłoszenie od pracowników pogotowia ratunkowego. Poinformowali, że do jednego z bydgoskich szpitali przewieźli czteromiesięczną dziewczynkę z obrażeniami głowy. Jej stan nie zagrażał jednak życiu.
Pokrętne tłumaczenia
Rodzice poszkodowanej dziewczynki próbowali zrzucić odpowiedzialność za całe wydarzenie na... swoją 2-letnią córkę . - Jak wynikało z informacji przekazanych przez rodziców, dziewczynka miała zostać uderzona kubkiem przez 2-letnią siostrę, wieczorem dzień wcześniej - informuje podinspektor Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.
Zobacz także:Zatrzymano ojca 4-miesięcznej Oliwii, która trafiła do szpitala [NOWE FAKTY]
Funkcjonariusze nie dali wiary tym tłumaczeniom i powołali biegłego z dziedziny medycyny w celu określenia, czy obrażenia mogły powstać w okolicznościach wskazanych przez rodziców. Jego opinia wykluczyła taką możliwość.
Zarzuty dla ojca
Policjanci z komisariatu Bydgoszcz - Śródmieście zatrzymali wczoraj 23-letniego ojca dziewczynki. Mężczyzna składał wyjaśnienia. Po południu policjanci zdecydowali o przedstawieniu zarzutów uszkodzenia ciała dziecka oraz narażenia go na niebezpieczeństwo. - Wczoraj trwały czynności z udziałem zatrzymanego, przesłuchiwani byli świadkowie. Policjanci gromadzą dowody w tej sprawie. Dziś 23-latek trafi do prokuratury z wnioskiem o jego aresztowanie - dodaje Monika Chlebicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?