W Toruniu rusza elektroniczny nabór do przedszkoli miejskich

Nabór, który zwykle ruszał z początkiem kwietnia, w 2014 roku jest opóźniony. Powodem była konieczność przyjęcia przez Radę Miasta nowych przepisów, które wymusiła wprowadzona w życie tzw. ustawa rekrutacyjna.
- Ustawodawca stwierdza, że nabór powinien odbywać się do trzech placówek z zastrzeżeniem, że gmina może zdecydować inaczej. U nas od 2011 roku umożliwialiśmy rodzicom ubieganie się o miejsca w pięciu placówkach i tak pozostanie. Ten model się po prostu sprawdził - tłumaczy Janusz Pleskot, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia.

Samotni z dowodami

Wspomniana wyżej ustawa rekrutacyjna porządkuje zasady naboru do publicznych przedszkoli. Wyznacza jasne kryteria, których wcześniej bardzo brakowało. Pierwszeństwo przy naborze mają rodziny wielodzietne, dzieci niepełnosprawne, maluchy niepełnosprawnych rodziców oraz tych, którzy swoje pociechy wychowują samotnie. Fakt samotnego rodzicielstwa trzeba będzie jednak udowodnić. Potrzebny będzie wyrok sądu orzekający rozwód lub separację albo akt zgonu potwierdzający śmierć współmałżonka.
Ustawowe kryteria dają pierwszeństwo przy naborze także dzieciom z rodzin zastępczych.
Ważne będą także zasady ustalone przez toruński samorząd. Tą najważniejszą jest fakt zamieszkiwania w Toruniu i opłacania tu podatków. Wszak przedszkola w dużej mierze utrzymywane są z dochodów własnych gminy. Argumentem w walce o miejsce będzie także zatrudnienie rodziców bądź ich nauka na studiach dziennych. Zachowano też zasadę, że fory dostają te maluchy, których rodzeństwo już uczęszcza do danej placówki. Dodatkowym argumentem będzie ubieganie się o przyjęcie do przedszkola po raz pierwszy.

Przedszkole w szkole

W Toruniu działa 17 przedszkoli miejskich oraz kilkanaście oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych w różnych częściach miasta. Jest w nich w sumie ponad 3,9 tys. miejsc. Jak podają urzędnicy, na nowy rok szkolny w placówkach przygotowano dokładnie 1870 miejsc. Wśród nich jest 55 w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Osikowej. Placówka prowadzi oddział 5-godzinny oraz dwa oddziały 10-godzinne, w tym jeden dwujęzyczny (zajęcia prowadzone są równolegle po polsku i angielsku).
- Nie wszyscy rodzice wiedzą, że oddział przedszkolny w szkole podstawowej działa identycznie jak przedszkole. To nie jest siedzenie w ławkach, tylko profesjonalna edukacja przedszkolna - przekonuje Iwona Muszyńska, dyrektorka SP 23. - Mamy też dodatkowe atuty. W typowym przedszkolu nie ma możliwości korzystania z biblioteki, pracowni komputerowej, sali gimnastycznej czy orlika. My to wszystko dzieciom dajemy. Ponadto nasi absolwenci mają łatwiejszy start w szkolną rzeczywistość. To nie jest dla nich nic nowego.
O miejsce w prowadzonym przez gminę przedszkolu może nie być łatwo. Po wprowadzeniu w życie zapisów tzw. ustawy przedszkolnej placówki miejskie są znacznie tańsze niż ich niepubliczni odpowiednicy.
Rozpoczęty dziś nabór zakończy się 7 maja.