Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja w transporcie publicznym. Znikają połączenia autobusowe oraz kolejowe

Redakcja
Grzegorz Olkowski
Torpedowany projekt planu transportowego województwa zakłada, że 50 proc. przewozów odbywać się będzie autobusami. Tymczasem marszałkowski PKS z początkiem września likwiduje 230 połączeń!

Do wczoraj trwały konsultacje projektu planu transportowego województwa. Dokument budzi kontrowersje i jest torpedowany przez wiele środowisk.

Punktem zapalnym jest zapowiedź likwidacji po 2020 roku linii kolejowych Toruń - Lipno, linii nr 201 Wierzchucin do granicy województwa, linii nr 207 Grudziądz - granica województwa, Grudziądz - Brodnica, Bydgoszcz - Chełmża, linii nr 215 Laskowice Pomorskie do granicy województwa.

Z propozycją nie zgadzają się zarówno samorządowcy, jak i mieszkańcy. Do wczoraj na konsultacje wpłynęło ok. 80 formularzy.

- Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego zakłada wykonanie w 2020 roku analizy rzeczywistego zapotrzebowania na usługi przewozowe na kilku liniach kolejowych, które charakteryzują się obecnie najmniejszą liczbą podróżnych - próbuje tonować nastroje Bartosz Nowacki, dyrektor Departamentu Transportu Publicznego i Inwestycji Drogowych Urzędu Marszałkowskiego.

PKP PLK i Przewozy Regionalne powstrzymują się od komentarzy. Co ciekawe, projekt planu transportowego zakłada likwidację np. linii nr 208, gdzie PKP PLK prowadzi obecnie rewitalizację.

Urzędnicy zakładają m.in., że po 2020 r. połowa przewozów odbywać się będzie autobusami.

Problem w tym, że Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy - marszałkowski PKS utworzony z połączenia PKS-ów z Lipna, Włocławka, Inowrocławia i Brodnicy - właśnie zamyka 230 połączeń autobusowych w regionie! I to zarówno w transporcie lokalnym, jak i dalekobieżnym.

- Z początkiem września wycofanych zostanie ok. 230 kursów, co jest równoznaczne z ograniczeniem przebiegów autobusów w skali miesiąca o ok. 11 procent - informuje Tomasz Fic, prezes KPTS. - Powodem likwidacji tych kursów jest fakt, iż wszystkie są nierentowne, a spółki w tym momencie nie stać na ich dalsze utrzymywanie.

A rok wcześniej spółka zlikwidowała kursy o łącznej długości tras 700 tys. kilometrów.

- Próby uzdrawiania kolei przez likwidację kolejnych połączeń trwają od 20 lat. To dostatecznie długo, żeby zauważyć, że są nieskuteczne. Kolej to nie grupa niepołączonych ze sobą linii, ale system. Wyłączanie kolejnych linii, doprowadzających ruch do linii głównych, sprawia, że również te linie główne stają się deficytowe.

Tymczasem korki na drogach rosną... - komentuje Wojciech Makowski z Instytutu Spraw Obywatelskich, organizatora ogólnopolskiej kampanii „Tiry na tory”. - Autobus nie ma szans z dobrze utrzymaną linią kolejową. Zamiast likwidować te linie, należy poprawić ofertę dla pasażerów, żeby pociągi jeździły często i cały dzień - aby ludzie przesiedli się z wygody, a nie z konieczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska