Jest przetarg na budowę Trasy Staromostowej w Toruniu

Inwestycja obejmuje przebudowę Szosy Chełmińskiej na odcinku prawie 400 metrów. W ramach zadania na odcinku od skrzyżowania z ul. Bema do średnicówki pojawią się dwie jezdnie.

- Po jednej stronie powstanie chodnik, a po drugiej ciąg pieszo-rowerowy. Na skrzyżowaniu ulic Bema, Podgórnej i Szosy Chełmińskiej powstanie skrzyżowanie skanalizowane z sygnalizacją świetlną. W ramach zadania zostanie wykonane także odwodnienie ulicy oraz przebudowana zostanie sieć wodociągowa, sanitarna, deszczowa i gazowa. Na przebudowywanym odcinku zostanie wykonane oświetlenie - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD w Toruniu.

Zwycięska firma ma zakończyć zadanie do końca listopada przyszłego roku. Przypomnijmy, że pierwotnie fragment od pl. Niepodległości do skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ulicami Bema i Podgórną oraz fragment Szosy Chełmińskiej od tego miejsca do skrzyżowania z trasą średnicową miała wybudować lub przebudować Irlandzka Grupa Inwestycyjna (przy okazji budowy galerii Solaris w miejscu Uniwersamu). Z pracami zwlekano, dlatego po konsultacjach z prawnikami miasto zdecydowało, że przejmie inicjatywę. Samo przebuduje wspomniany odcinek Szosy Chełmińskiej. „Nowości” informowały o tej koncepcji jako pierwsze.

- Widząc brak postępów z wywiązywania się z umowy, chcemy zrealizować to zadanie ze środków własnych - mówił "Nowościom" prezydent Michał Zaleski. - Naszym obowiązkiem jest konsekwentne dążenie do realizacji zadania, a skoro druga strona nie wywiązuje się z umowy, to my możemy to zrobić za IGI.

Urzędnicy chcą więc sfinansować przebudowę drogi, a następnie odzyskać pieniądze od IGI w ramach rekompensaty. Jest szansa, że nie obciążą tym budżetu miasta i nie zwiększą deficytu w nim.

- Pieniądze na budowę tego odcinka uda nam się pozyskać z kilku źródeł - mówiła "Nowościom" Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik Torunia. - Między innymi 6,5 mln zł odzyskaliśmy z termomodernizacji budynków oświatowych, 900 tys. zł otrzymaliśmy z kolei jako dywidendę z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania (spółka wypracowała spory zysk). Poza tym nie wykorzystamy na razie 2 mln zł odłożonych na remont jednego z fortów, bo nie dostaliśmy na razie dotacji, która miała wesprzeć to przedsięwzięcie. Część pieniędzy weźmiemy też z rezerwy budżetowej.

Jeżeli uda się wywalczyć zwrot poniesionych kosztów od IGI, to będzie można stwierdzić, że miasto wyjdzie na tej inwestycji na zero.

Finansowanie inwestycji ma zostać podzielone na trzy etapy. W tym roku miasto chce wydać na budowę ok 7 mln zł, w 2015 roku - też 7 mln zł, a w 2016 roku resztę, czyli ok 1,5 mln zł.