Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udało się! Po publikacjach „Nowości” Interset wycofał wniosek o zapłatę przez dziecko 19 tysięcy euro

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Lilianka nie musi płacić odszkodowania firmie „Interset”. Z prawej mama Dominika Słowikowska
Lilianka nie musi płacić odszkodowania firmie „Interset”. Z prawej mama Dominika Słowikowska Grzegorz Olkowski
Po interwencji naszej redakcji firma transportowa nie domaga się już od córki swojego zmarłego pracownika pieniędzy. Więcej, przekazała jej odprawę pośmiertną i zaległe wynagrodzenia ojca!

- Odetchnęłam... - tyle w piątek była w stanie powiedzieć Dominika Słowikowska, matka 2-letniej Lilianki z Torunia.
[break]
Stres, jaki w ostatnich tygodniach przeżyła, był ogromny. W piątek jednak radca prawny Szymon Urzędowski, reprezentujący firmę Interset, w naszej obecności przekazał pani Dominice dobre dla niej informacje.

Wniosek wycofany

Po pierwsze, firma Interset wycofała z sądu wniosek, w którym wzywała Liliankę, jako spadkobierczynię po zmarłym ojcu, do zapłacenia 18 tys. 992 euro tytułem pokrycia szkód, które miał spowodować tragicznie zmarły Wojciech Drzewiecki.

Po drugie, firma przekazem pocztowym wysłała panie Dominice odprawę pośmiertną oraz dwa zaległe wynagrodzenia zmarłego. Między innymi tych pieniędzy kobieta domagała się w pozwie złożonym w sądzie kilka miesięcy temu. Wniosek, w którym z kolei Interset domaga się tysięcy euro od dziecka, był niejako odbiciem piłeczki. Naraził jednak matkę i dziecko na olbrzymi stres oraz zbulwersował opinię publiczną.

Sprawa zamknięta

- Sprawa jest zamknięta. Niech dziecko rośnie spokojnie - powiedział w piątek w redakcji „Nowości” Andrzej Szyszkowski, szef Intersetu.

Wniosek z wezwaniem do zapłaty 18,9 tys. euro nazwał „niefortunnym posunięciem”. Miał też jednak do dodania kilka informacji, które - gwoli uczciwości - odnotowujemy.

Po pierwsze, zaraz po wypadku pracownika firma przekazała 3 tys. zł i 500 euro bratu zmarłego Wojciecha Drzewieckiego. To jego bowiem dane widniały w aktach personalnych w rubryce „upoważniony w razie...”. Minęło trochę czasu, zanim sąd za jedyną spadkobierczynię uznał małą Liliankę, a za jej pełnomocnika Dominikę Słowikowską.

Po drugie, szefowie Intersetu długo nie byli w stanie przekazać oryginału protokołu powypadkowego zmarłego pani Dominice, bo sami na niego czekali. Przeszkodą było śledztwo prowadzone przez policję i prokuraturę niemiecką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska