Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawcie mi respirator! Rehabilitanci kazali toruniance potwierdzać fikcyjne usługi?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Brygida Malkowska walczy o respiratorBrygida Malkowska
Brygida Malkowska walczy o respiratorBrygida Malkowska Jacek Smarz
Ostry konflikt między Brygidą Malkowską a medycznym personelem spółki Pallmed z Bydgoszczy skończył się zerwaniem współpracy. Pacjentka ma oddać respirator.

Pani Brygida ma 30 lat, porusza się na wózku. Od dziecka cierpi na najpoważniejszą postać rdzeniowego zaniku mięśni.

Latami jej opiekunką i rehabilitanką była matka. W 2009 roku do chorej sam zgłosił dr Mariusz Wachulski, kierownik Domowego Zespołu Leczenia Respiratorem ze spółki Pallmed, działającej przy bydgoskim hospicjum Dom Sue Ryder.
W 2010 roku chora i spółka zawarli umowę na wypożyczenie jej respiratora do domu i opiekę 3-osobowej ekipy: lekarza, pielęgniarki i rehabilitantki.

„Tańczył na weselu”

- Do 2014 roku współpraca dobrze się układała. Ba, doktor Wachulski stał się członkiem rodziny. Tańczył na Brygidy weselu, a gdy przyjeżdżał z Bydgoszczy, wystarczył telefon, że będzie za dziesięć minut, i już mu wstawiałam na gaz ziemniaki do obiadu - wspomina ze łzami pani Sabina, matka.

Problemy, jak relacjonuje chora, zaczęły się w 2014 roku, gdy musiał wnioskować o zmianę rehabilitantki. Powód? „Czas rehabilitacji traktowała jak odpoczynek od pracy, a krytykę kwitowała słowami: jak twoja mamuśka wie lepiej, to niech to robi sama”.

„Żądała podpisów”

Druga rehabilitantka (od połowy października) miała „nie dotrzymywać terminów, najczęściej w piątki, a odrabiać nieobecności nie chciała”.
- Jedna zawsze żądała podpisów za cały miesiąc i dni, w których jej nie było, bo taki był wymóg Domu Sue Ryder i NFZ - dodaje pani Brygida.

Pacjentka znów zgłosiła, że chce zmiany rehabilitanta. Wówczas, 19 marca, odwiedził ją Wojciech Waśniewski, koordynator rehabilitantów. Prawie doszło do porozumienia. Po kilku dniach pojawił się kolejny rehabilitant, mężczyzna. - Nie pytał mnie, kiedy mogę odbyć rehabilitację, tylko dyktował wygodne mu terminy - ciągnie chora.

Skończyło się tym, że 1 lipca spółka Pallmed rozwiązała umowę z chorą i poleciła zwrócić respirator.

- A córka tak się do niego przyzwyczaiła, że będzie to trudne. Podczas stresu będzie się dusić, konieczna będzie jazda do szpitala - mówi pani Sabina. - Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie jej do grupy pacjentów, którym użycza się respiratora, a nie świadczy rehabilitację. Tylko że to pacjenci "nieopłacalni”...

„Bo NFZ się nas czepia”

Od doktora Mariusza Wachulskiego miały usłyszeć niepokojące słowa.
- Mówił, że NFZ się do nich przyczepił, że znaleźli coś w firmie i że musi wytypować pięciu pacjentów do zakończenia współpracy. Inaczej mieliby wyrzucić go z pracy - mówi pani Sabina.

„Nowości” poprosiły o wyjaśnienia i wymienionego lekarza, i Andrzeja Stachowiaka, prezesa Pallmedu. Ani w rozmowach telefonicznych, ani drogą mailową, żaden z panów nie odniósł się do pytania o rozliczenie usług spółki z NFZ. Szeroko natomiast obaj relacjonowali nam trudną współpracę z pacjentką.

„Powrót jest możliwy”

- Mogę się tylko domyślać, że rehabilitanci prosili o podpisanie tych wizyt u pani Brygidy, kiedy nie chciała otworzyć im drzwi, choć przyjechali wcześniej umówieni - mówi prezes Andrzej Stachowiak. - Częstotliwość wizyt i godziny rehabilitacji ustalamy wspólnie z pacjentem. Wymaga to jednak współpracy, bo mamy wielu pacjentów.

Woli współpracy według prezesa u tej pacjentki nie było. Była roszczeniowość, nawet zachowania agresywne. Do tego: narzucanie przez matkę chorej trybu rehabilitacji. To tymczasem jest domeną medyków.

Dr Wachulski dodaje, że współpraca z podopieczną stała się prawie niemożliwa na skutek jej złego stanu emocjonalnego. - Respirator i rehabilitacja to droga procedura medyczna. Pani Brygida z urządzenia korzystała średnio 30 minut na dobę, gdy zalecana norma to około czterech godzin - podkreśla.

Mimo konfliktu i rozwiązania umowy Andrzej Stachowiak zapewnia: - Powrót pani Brygidy do terapii respiratorem jest możliwy po nowej kwalifikacji do leczenia. Jednak aby terapia miała sens, potrzebne jest realizowanie uzgodnionego planu leczniczego. Niestety, dziś tego warunku spełnić nie można.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska