Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystankom przy alei Solidarności przyjrzą się eksperci

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Przystanki przy alei Solidarności nie są ani wygodne, ani bezpieczne
Przystanki przy alei Solidarności nie są ani wygodne, ani bezpieczne Szymon Spandowski
- Kto to zaprojektował? Kto to zatwierdził? Kto coś takiego przyjął? - irytuje się Czytelnik, który na sposobie urządzenia węzła komunikacji miejskiej przy alei Solidarności nie zostawia suchej nitki.

- Gospodarze Torunia najwyraźniej komunikacją miejską nie jeżdżą, ale miałem nadzieję, że są wśród nich ludzie kompetentni. Za każdym razem, gdy wsiadam i wysiadam z autobusu przy alei Solidarności, mam jednak co do tego poważne wątpliwości - denerwuje się pan Zbigniew z Rubinkowa. - Kto wymyślił, zatwierdził i przyjął taki bubel za ciężkie miliony?! Przystanki stoją niemal przy samych krawężnikach. Ludzie z wózkami czy większymi bagażami się tam nie mieszczą. Kiedy przyjadą dwa, trzy autobusy, pasażerowie muszą się przeciskać, balansując często na krawędzi chodnika. Nie jest to ani wygodne, ani bezpieczne. Czy planując te przystanki naprawdę tak trudno było sobie wyobrazić, że będzie z nich korzystało wiele osób? Czy nie można by było tych wiat choć odrobinę odsunąć? W tym miejscu gdzie są, głównie zawadzają.[break]
Czytelnik mówi o przystankach po wschodniej stronie alei. Te wiaty rzeczywiście można by było przesunąć, w każdym razie miejsca na to jest pod dostatkiem. Takie same, a może nawet większe problemy, mają jednak również pasażerowie korzystający z przystanków na wysepce po zachodniej stronie węzła przesiadkowego. Kiedy zatrzymają się tam trzy autobusy przywożące torunian do centrum, czasami w ogóle nie ma gdzie stanąć. Tymczasem, żeby się stamtąd wydostać, trzeba dotrzeć do przejścia i poczekać na zielone światło. Czeka się na nie dość długo, co zresztą jest kolejnym problemem wiele razy przez naszych Czytelników poruszanym. Ostatecznie zatem sporo osób przechodzi na czerwonym świetle. Prędzej czy później dojdzie tu do wypadku. Winny będzie pieszy, ale czy tylko on? Wysepka przy alei Solidarności również nie jest dla pasażerów MZK wygodna i bezpieczna. Stojących na niej przystanków odsunąć się jednak nie da, bo nie ma na to miejsca.
- W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona analiza węzła przy alei Solidarności - zapewnia Sylwia Derengowska z magistrackiego Referatu Komunikacji.
Miejmy nadzieję, że ci, którzy będą ją przeprowadzali, okażą się bardziej przewidujący od projektantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska