Organizacyjny blamaż w sercu Torunia. Lawina krytyki za remont Odrodzenia [ZDJĘCIA]

Radni wypominają, że podobna sytuacja miała miejsce 2 lata temu, gdy także podczas festiwalu Skyway rozpoczął się remont wiaduktu na pl. AK i nie szczędzą złośliwości pod adresem władz miasta.

- Jedna z największych atrakcji toruńskich, szeroko reklamowana, kończy się w niedzielę. Rok szkolny zaczyna się we wtorek. A kalendarze wymyślono kilka tysięcy lat temu. Tylko z kalendarzem jest tak, jak z głową nie wystarczy ją mieć, trzeba ją jeszcze umieć używać - czytamy w komunikacie Czasu Mieszkańców.

Zobacz galerię: Organizacyjny blamaż w sercu Torunia. Lawina krytyki za remont Odrodzenia
Zdaniem radnych z remontem należało się wstrzymać do otwarcia drugiego odcinka średnicówki, który ma być gotowy za miesiąc. Trasa byłaby alternatywą dla zamkniętej drogi. - Dlaczego Prezydent Miasta nie podjął decyzji o przesunięciu terminu remontu Odrodzenia po oddaniu trasy średnicowej? - pytają radni.

Czas Mieszkańców złożył już w poniedziałek wniosek do prezydenta miasta o wyłączenie sygnalizacji świetlnej w rejonie prac, a w środę, tuż po ich rozpoczęciu, kolejne pismo wzywające do wstrzymania remontu - przynajmniej do zakończenia festiwalu Skyway. Podobnego zdania są Czytelnicy "Nowości", których poprosiliśmy wczoraj o opinie w sprawie remontu.

- Odradzam, jeśli tylko to możliwe, jazdę przez okolice pl. NOT i pl. Teatralnego samochodem lub autobusem. Samochody (i autobusy) w kierunku centrum stoją na ul. Przy Kaszowniku, Wałach gen. Sikorskiego (od pl. Św. Katarzyny), Uniwersyteckiej. Korkuje się także Czerwona Droga od pl. Niepodległości do pl. NOT-u. O pl. ToMiTo, fragmencie Grudziądzkiej, i Szosie Chełmińskiej tamże nie wspomnę. Kto tylko ma możliwość niech wybierze tramwaje, które kursują bez przeszkód - pisze na naszym profilu na Facebooku pan Daniel. Wtóruje mu na forum internetowym naszej gazety pan "Mietek".

- Na Wałach gen. Sikorskiego oznakowanie pionowe wyklucza się z poziomym, znaki wyraźnie wskazują kierunki na pasach ruchu. Dla jadących prosto, tj. do al. Jana Pawła II, jest tylko lewy pas, stąd te korki.

Tymczasem w wydanym już wczoraj komunikacie MZD przekonuje, że kierowcy jadący w kierunku pl. Rapackiego mają do dyspozycji dwa pasy ruchu. - Pomimo oznakowania pionowego i poziomego korzystają tylko z jednego. W tym miejscu pojawi się dodatkowe oznakowanie poziome - piszą drogowcy. Przypomnijmy, że ich zdaniem najwięcej trudności sprawia kierowcom nowa organizacja ruchu na skrzyżowaniu Grudziądzka-Szosa Chełmińska. - Obecnie pierwszeństwo mają kierowcy jadący z ulicy Grudziądzkiej. Pomimo oznakowania zwyciężą przyzwyczajenie. Dlatego na znakach zostały zamontowane lampy ostrzegawcze - informuje MZD.