Śpiewu ptaków będziemy mogli posłuchać tylko z głośników?

[break]
- Słyszałam pogłoski, że podczas planowanego remontu północnej nitki Czerwonej Drogi mają zostać wycięte drzewa rosnące przed Cinema City, podobno ma w tym miejscu powstać przystanek autobusowy - mówi pani Anna z Mokrego.

- Teoretycznie nie powinno mnie to dziwić, centrum Torunia zaczyna się przecież zmieniać w betonową pustynię. Zniknęła większość drzew przy alei Solidarności, Wałach generała Sikorskiego, Szosie Chełmińskiej, Bema. Mimo wszystko jednak bardzo proszę o potwierdzenie tej informacji. Nie wiem, czy powinnam już zaopatrzyć się w jakiś sprzęt grający i płyty z nagranymi głosami ptaków, których w naturze w okolicach centrum miasta już raczej nie słychać.

Pogłoski są prawdziwe

Tak źle chyba jeszcze nie jest. Całkiem sporo starych dorodnych drzew rośnie chociażby na Cmentarzu Garnizonowym. Jeśli zaś chodzi o rośliny przy Cinema City, to pogłoski niestety są prawdziwe. Drzewa rzeczywiście mają zostać wycięte, chociaż nie w pień. Coś ma z nich jednak pozostać.

- Podeszliśmy do tematu wycinki drzew z wielką ostrożnością - tłumaczy Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji skonsultowaliśmy się ze specjalistami z wydziału Środowiska i Zieleni oraz projektantem, aby ochronić maksymalną liczbę drzew. Drzewa w dobrym stanie pozostaną. Jedno planujemy przesadzić, drugie pozostanie w pasie pomiędzy ścieżką a chodnikiem. Do wycinki przewidziane są trzy drzewa, które są w złym stanie.

Wyroki

Ciekawe czy ich stan jest tak samo zły jak wiązu - pomnika przyrody z ulicy Wiązowej, który był bohaterem kilku naszych publikacji?

On również miał zostać wycięty po wcześniejszym wykreśleniu z listy pomników przyrody. Wiadomość ta bardzo zaskoczyła mieszkańców, którzy stanęli w obronie drzewa. O ocenę jego stanu poprosili między innymi niezależnych ekspertów, którzy stwierdzili, że wiąz nie zasługuje na to, żeby wydawać na niego wyrok śmierci, zresztą nawet gdyby kondycja drzewa budziła poważniejsze wątpliwości, to problem można by było rozwiązać w inny sposób. Wycinka jest absolutną ostatecznością.

- Skoro już w sprawie drzew dzwonię, to bardzo bym się też chciała dowiedzieć, jaki los czeka drzewa rosnące przy Szosie Chełmińskiej, która ma zostać przebudowana - pyta pani Anna.

Nasadzenia zastępcze

Jeśli chodzi o południowy odcinek Szosy Chełmińskiej, to zieleń znajdujących się tam ogrodów ma zostać znacznie przetrzebiona w związku z budową Trasy Staromostowej. Dalej na północ, czyli za skrzyżowaniem z ulicą Żwirki i Wigury, jak nam się udało dowiedzieć, również planowane są wycinki. Miejski Zarząd Dróg zapewnia jednak, że straty zostaną wyrównane przy pomocy nasadzeń zastępczych. Wystarczy więc poczekać ze trzydzieści lat i znowu będzie można cieszyć się Toruniem pełnym drzew, który jeszcze 50 lat temu był tak zielony, że aż pisano o tym w przewodnikach turystycznych. Ich autorzy, patrząc na przedmieścia, wspominali nawet, że miasto po prostu tonie w zieleni. Może i tonęło, ale już zostało z tej „opresji” uratowane.