1,5 zł wrzucił do puszki statystyczny torunianin na finale WOŚP

Choć niedzielny finał Orkiestry dla większości z nas jest już wspomnieniem, to sztabowcy WOŚP nie próżnują. W wielu miastach trwają jeszcze orkiestrowe aukcje w internecie, wciąż spływają pieniądze zebrane w mniejszych miejscowościach, trwa ich intensywne liczenie.

Sztaby się spisały

W Toruniu wszystko już policzono. Na koncie Wielkiej Orkiestry jest ponad 285 tys. zł. Wolontariusze ze sztabu głównego na starówce w swoich puszkach przynieśli ponad 148 tys. zł. Dzieci z małego sztabu przy SP 1 zebrały ponad 72 tys. zł. Ze swojego wyniku cieszą się także w III LO na Skarpie. Tamtejszy sztab, który zagrał z WOŚP już po raz szósty, zgromadził prawie 65 tys. zł.
Warto dodać, że na ulicach Torunia w niedzielę kwestowało aż 700 wolontariuszy.
- Z naszej perspektywy wszystko się świetnie udało, choć nie ukrywam, że momentami było gorąco - mówi Rafał Korasiewicz, szef głównego sztabu w Toruniu. - Ten cały chaos mieliśmy pod kontrolą. Najbardziej cieszymy się z zebranych pieniędzy i z tego, że było bezpiecznie. Nie doszło do żadnego incydentu z udziałem wolontariuszy.
W toruńskiej kwocie są też pieniądze zebrane przez sztab działający na Wydziale Politologii i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, który na finał zorganizował kilka imprez. To ponad 4,6 tys. zł i kilkadziesiąt złotych w obcej walucie, czyli ponad dwa razy więcej niż przed rokiem (w 2013 roku ten sztab zebrał nieco ponad 2 tys. zł). Z kolei 2230 zł to pieniądze z licytacji czterech voucherów na rejsy z toruńską policją wodną i czterech maskotek przekazanych przez komendanta miejskiego policji w Toruniu insp. Antoniego Stramka.

Brawo dla Łysomic

Tradycyjnie już skontaktowaliśmy się z innymi sztabami działającymi w największych miastach regionu
W Bydgoszczy podczas finału kwestowało 600 wolontariuszy. W poniedziałek około godz. 13 na sztabowym koncie było tam 120 tysięcy złotych.
- To na pewno nie jest ostateczna kwota, liczenie będziemy kontynuować. W tym roku trwa to dłużej niż poprzednio, bo zmieniły się procedury związane z bezpieczeństwem pieniędzy - tłumaczy Michał Moczadło ze sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Bydgoszczy. - Nasze internetowe aukcje zakończą się za mniej więcej dwa tygodnie. Wtedy będziemy mogli podsumować finał.
Licytacje nie dobiegły końca także we Włocławku. Wczoraj na orkiestrowym koncie było tam ponad 119 tys. zł.
Ponad 90 tys. zł zebrano natomiast w Grudziądzu.
- Ciągle licytujemy nasze złote serduszko. Pieniędzy więc na pewno będziemy mieli więcej - wyjaśnia Edyta Ogonowska ze sztabu w Grudziądzu.
Od niedzielnego wieczoru wielka radość trwa w Łysomicach. Tamtejszemu sztabowi udało się pobić kolejny rekord. W tej niewielkiej gminie zebrano zawrotną kwotę 85 tys. zł. Złote serduszko WOŚP z numerem 92 sprzedano za 16 tys. 400 zł.
- Nie ukrywam, że jesteśmy bardzo szczęśliwi. Dziękujemy wszystkim, którzy pracowali na ten sukces, wrzucali datki do puszek i uczestniczyli w licytacjach - mówi Robert Kożuchowski ze sztabu w Łysomicach.

Warto wiedzieć
Pieniądze z licytacji:
16 tys. 400 zł zapłacono w Łysomicach za złote serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kupił je prywatny przedsiębiorca Przemysław Radio.