17-latka z Kielc oszukana metodą "na policjanta"

- Przypadek 17-latki jest tym bardziej zdumiewający, że tak młoda osoba, mająca kontakt z szeroko rozumianymi mediami elektronicznymi, nie zachowała żadnych środków ostrożności i przekazała oszustom 63 tys. zł – podkreśla w Onecie Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej policji w Kielcach.

Jak informuje rzecznik kieleckich policjantów, nastolatka, zanim straciła pieniądze, popełniła szereg błędów. M.in. w trakcie rozmowy z nieznaną osobą przez telefon przyznała, że jest sama w mieszkaniu, w którym przechowywana jest gotówka. Dała też wiarę oszustowi podającemu się za policjanta, że za chwilę dojdzie do włamania i najlepszym rozwiązaniem będzie zdeponowanie pieniędzy u funkcjonariuszy. 17-latka wyrzuciła reklamówkę z gotówką przez okno do obcego mężczyzny.

Z kolei sytuacja 84-latki jest tym bardziej przykra, że spośród straconych pieniędzy, większość pożyczyła od sąsiadki. Kobieta dała się oszukać przez osobę podszywającą się pod jej wnuczkę i również straciła 63 tys. zł.
Źródło: Onet