Przypomnijmy, że 22 czerwca w wyniku zawału serca zmarła 47-letnia Beata Mieczkowska-Ratajczyk. Kobieta osierociła dwójkę dzieci: 13-letnią Matyldę i 17-letniego Tymka, których wychowywała samotnie.
Po śmierci matki dzieci mogły trafić do domu dziecka. Dziadkowie są w podeszłym wieku, poza tym mieszkają daleko od Torunia. Dwójką dzieci zmarłej kobiety zaopiekowała się jej wieloletnia przyjaciółka Anna Lamers, która była przekonana, że jej przyjaciółka postąpiłaby dokładnie tak samo.
Kobieta, która sama jest mamą dwójki dzieci, z dnia na dzień zamieszkała w domu swojej przyjaciółki. Niestety, dach wymaga pilnego remontu, zanim przyjdzie jesień. Koszt remontu to ok. 30 tysięcy złotych.
Czytaj też: Jak wypełnić wniosek 500 plus
Pani Ani nie stać na tak duży wydatek, dlatego w miniony czwartek w toruńskim klubie Lizard King odbył się koncert, z którego dochód zostanie przeznaczony na naprawę dachu. Dla Anny Lamers i jej dzieci zagrali toruńscy artyści: Kobranocka, Maciej Tacher i Pled Zepchlim.
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
Z samej sprzedaży biletów na koncert zebrano 18,5 tys. zł. Odbywały się też licytacje, co razem dało kwotę 26 tysięcy złotych.
- Wierzę w ludzi, dlatego byłam pewna, że uda nam się zebrać pieniądze na ten dach i nie zawiodłam się - mówi Anna Lamers.
Toruniankę wsparli również toruńscy i bydgoscy sportowcy dyscyplin siłowo-wytrzymałościowych, organizując zawody pt. „Żeliwni Ludzie - Złote Serca”. W minioną sobotę w środku Puszczy Bydgoskiej w Nadleśnictwie Cierpiszewo rywalizowały kluby Girevoy Sport Toruń, Dryla Pro kontra bydgoskie Bulldog Academy oraz Cross Team Bydgoszcz. Wystartowali również bydgoscy sportowcy na wózkach.
Osiem drużyn walczyło na podestach z kettlami w podrzucie, rwaniu, długim cyklu i wyciskaniu na siedząco. Zawodom towarzyszyły warsztaty bębniarskie prowadzone przez muzyka Arka Timma. Podczas całodniowych zmagań Żeliwni Ludzie oraz publiczność zapełnili puszkę kwotą 1895 zł.
Była to pierwsza toruńsko-bydgoska rywalizacja siłaczy w szlachetnym celu. Żeliwni Ludzie z obydwu miast zapowiedzieli, że będą podtrzymywać sojusz zawarty w puszczy.
Przeczytaj również: Kolejne pieniądze na czysta wodę
Pani Annie i jej dzieciom można też pomóc wpłacając pieniądze na konto fundacji „Nie tylko Matka Polka” pod numerem: 73 2030 0045 1110 0000 0251 6620. Warto podkreślić, by w tytule przelewu każdy, kto chce pomóc toruniance i jej nowej rodzinie, wpisał: dach.
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
- Na dach na pewno wystarczy. Mam nadzieję, że z tego, co zebraliśmy, uda się też wymienić kilka okien w domu - dodaje Anna Lamers.
Dla torunianki remont dachu w domu zmarłej przyjaciółki oznacza nowy etap w życiu. Kobieta zawsze angażowała się w pomoc innym, ale po raz pierwszy los postawił ją w tak wyjątkowej sytuacji.
- Przyszłam do domu Beaty i już zostałam. To, że zaopiekuję się Matyldą i Tymonem, było dla mnie jasne. Moje dzieci zareagowały podobnie jak ja. Stwierdziły, że po prostu będą miały nowe rodzeństwo i teraz jestem matką czwórki. Zmieniło się też moje miejsce zamieszkania ze względu na dzieci Beaty. Stwierdziłam, że przeprowadzka nie jest im w tej trudnej sytuacji potrzebna i to ja się do nich dostosuję - mówi Anna Lamers w rozmowie z „Nowościami”.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
