A główka boli… – czyli jak trudno nam w Polsce pojąć, że jak jest przyczyna, to będzie skutek

Pan Tadeusz do historii przeszedł w środę. I to wcale nie ten pan Tadeusz z księgi narodowej, a pan Tadeusz od mediów narodowych, słynny już na cały internet. A dokładnie to nawet nie od wszystkich mediów narodowych, a od programu TVP Info, który popsuł mu telewizor, a nawet dwa.

Za panem Tadeuszem z miasta Kielce ujęło się bowiem tamtejsze “Echo Dnia”. Otóż pan czytelnik miał problemy z dwoma wypasionymi telewizorami, na których robiły mu się pasy zielone. Bo – jak stwierdzili fachmani od reklamacji – ponoć za dużo oglądał “programów z elementami statycznymi”, czyli słynnymi paskami. Jak wyliczyli, pan Tadeusz musiał oglądać TVP Info przez 11 godzin na dobę, co jest wyczynem dużym, nawet jak na mieszkańca Kielc, gdzie naród jest twardy. I tylko nie wiem, czy pan Kurski powinien go za to ozłocić, czy zrugać, bo w końcu pan Tadeusz udowodnił, że TVN Info psuje nie tylko - jak twierdzą malkontenci i zaprzańcy - głowy ludu, ale nawet telewizory. Swoją drogą pan Tadeusz udowodnił też jak mądra jest mądrość stara, że jak jest jakaś przyczyna, to musi być i skutek.

Mądrość tę wpajamy dziatwie w mozolnym procesie wychowawczym od zawsze i to niezależnie od punktów siedzenia. Bo każde dziecię wiedzieć musi, że jak się walnie w główkę, to ta główka zaboli. A ja ciągle mam wrażenie, że to wpajanie idzie nam słabiutko. Bo stale spotykam ludzi, którzy jakoś nie widzą tego, że z przyczyną łączy się skutek, a z akcją reakcja.

No bo weźmy cudeńka z tego tygodnia. Cały naród dajmy na to zadziwił się, że w warmińsko-mazurskiem, krainie gastarbeiterów, mamy covidowe pandemonium, i to w zjadliwym brytyjskim wydaniu. Naprawdę to takie dziwne? Przyczyny są na pewno złożone, ale pamiętacie, jak przed świętami Brytania zamykała się przed światem, a świat przed nią, bo pojawiła się nowa mutacja? I tylko my, dobre dusze, słaliśmy samolot za samolotem, żeby rodaków kochanych sprowadzić na święta? Bo jakże tak nie posłać? No to jest skutek.

A jak się nasza opozycja dalej będzie dąsać, przepychać, szachować Budkę Schetem, a Lewicę PSL-em, to jaki będzie skutek? PiS będzie rządził 100 lat z górką. A jak się mianuje pana doktora Jarka Szarka szefem IPN to jaki jest skutek? A taki, że zza pleców wyskakuje mu pan Greniuch, też doktor zresztą.

Ale może jestem w mylnym błędzie, jak mawiał klasyk? W końcu w życiu polskim lat ostatnich mamy takie afery, że trzęsienie ziemi być powinno, i to z tsunami. A jaki jest skutek? Rachityczny, jak ten wietrzyk polny.