Zobacz wideo: Duże zmiany w kodeksie drogowym. To musisz wiedzieć!
Przed meczem w Łodzi było jasne, że bydgoska ekipa szukać punktów na wyjazdach, a z konfrontacji z Orłem trzeba przywieźć minimum bonus. To oznaczał przynajmniej 43 punkty wywalczone w Łodzi.
Poloniści znów nie pojechali w optymalnym składzie. Zabrakło Grzegorza Zengoty i Davida Bellego, którzy leczą kontuzje po groźnym wypadku w Rybniku. Za Bellego stosowane było zastępstwo zawodnika, a Zengotę zastąpił Daniel Jeleniewski. Wypożyczony z Krosna zawodnik pojechał już z Polonią do Gniezna - zdobył tam 11 punktów i przyczynił się do wygranej bydgoskiej drużyny.
W Łodzi Jeleniewski znów świetnie rozpoczął mecz, dostarczając Abramczyk Polonii cenne punkty. Dobrze spisał się też Wiktor Przyjemski, który śmiałym atakiem na pierwszą pozycję w biegu młodzieżowym dał drużynie prowadzenie w meczu.
Spotkanie było wyrównane, do 4. biegu z minimalną przewagą bydgoskiej drużyny.
W 5. wyścigu Luke Becker i Norbert Kościuch podwójnie pokonali Wadima Tarasienko i Adriana Gałę, wychodząc na prowadzenie. Niewielką przewagę powiększyli jeszcze w 7. wyścigu i był to sygnał alarmowy dla Abramczyk Polonii.
Szybka narada w parku maszyn dała niewiele. Co prawda poprawił się nieskuteczny wcześniej Adrian Gała (wygrał 8. wyścig), ale za chwilę 1:5 przegrali Jeleniewski z Lyagerem. Orzeł znów powiększył przewagę, a meczowe zwycięstwo, a nawet bonus - oddalały się od Abramczyk Polonii.
W 10. wyścigu doszło do groźnego wypadku. Tu po starcie doszło do kolizji Przyjemskiego i Kościucha, która skończyła się upadkiem zawodnika gospodarzy. W powtórce Kościuch nie był w stanie rywalizować, a osłabienie Orła wykorzystali poloniści. Znów jednak nie poszli za ciosem - w 11. biegu Galę ograł Marcin Nowak, a Jeleniewskiego Mateusz Dul...
Do wyścigów nominowanych poloniści nie zdołali przełamać niemocy. Po 13. wyścigu ich szanse na punkty wywiezione z Łodzi drastycznie zmalały. Orzeł miał już zapewniony meczowy remis, niemal pewne zwycięstwo i zdecydowanie większe szanse na bonus w dwumeczu.
W 14. biegu była jeszcze szansa na przedłużenie nadziei - Przyjemski i Tarasenko wyszli na podwójne prowadzenie, ale na dystansie junior dał się wyprzedzić obu rywalom. 3:3 oznaczało zwycięstwo Orła w tym meczu. Abramczyk Polonia musiała wygrać podwójnie ostatni bieg, by sięgnąć po bonus, ale i na to nie pozwolili rywale.
ORZEŁ ŁÓDŹ - ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ 51:39
ORZEŁ: Nowak 11+2 (1,3,2,3,2), Łoktajew 12+1 (3,1,3,3,2), Kościuch 4+1 (2,2,u,-,-), Pióro 0 (-,-,-,-), Kurtz 12 (3,3,2,1,3), Sroka 0 (0,0,0), Dul 4 (2,d,1,1), Becker 8+1 (0,3,1,3,1).
POLONIA: Jeleniewski 5 (3,2,0,0,-), Lyager 5+1 (1,1,1,2,0), Gała 5 (0,0,3,2,0,-), Bellego z/z, Tarasienko 14 (2,1,2,3,2,3,1), Przyjemski 6+2 (3,1,2,0), Bartoch 1 (1,0,0), Sajdullin 3 (2,1).
W drugim zaległym meczu rozegranym w niedzielę - wielka niespodzianka. Na torze w Rybniku Ostrovia pokonała ROW 51:39 i została liderem tabeli.
1. Ostrovia Ostrów 10 17 +101
2. ROW Rybnik 10 16 +67
3. Wilki Krosno 10 16 +42
4. Wybrzeże Gdańsk 10 14 +24
5. Orzeł Łódź 10 10 -22
6. Polonia Bydgoszcz 9 8 -15
7. Start Gniezno 9 8 -21
8. Unia Tarnów 10 0 -175
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
