Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian wrócił z dalekiej podróży

Piotr Bednarczyk
Adrian Miedziński świetnie rozpoczął zawody w Bydgoszczy, później, niestety, dopadł go pech
Adrian Miedziński świetnie rozpoczął zawody w Bydgoszczy, później, niestety, dopadł go pech Łukasz Trzeszczkowski
Krzysztof Kasprzak wygrał sobotni turniej Grand Prix w Bydgoszczy. Zawody pechowo zakończyły się dla Adriana Miedzińskiego.

Zawodnik Unibaksu świetnie rozpoczął turniej. Po dwóch biegach miał już pięć punktów i realne szanse na awans do półfinału. Niestety, później było już gorzej. Najpierw upadł w 12. wyścigu, gdy atakował Mateja Zagara i został wykluczony. Później z kolei miał uślizg w 15. gonitwie, na trzecim miejscu, przed Darcym Wardem, który kontynuował wyścig jadąc na defektującym sprzęcie. Torunianin mocno uderzył tyłem głowy w tor. Próbował od razu wstać, ale było widać, że jest oszołomiony. Nagranie z jego heroiczną walką o to, żeby stanąć na nogach, od razu stało się przebojem Internetu, do znudzenia powtórki ze zdarzenia pokazywała też telewizja.
[break]
- Adrian czuje się dobrze, nie ma zagrożenia, że nie pojedzie w niedzielę w Zielonej Górze - mówi jego tata Stanisław. - Nie wyglądało to najlepiej, dość mocno uderzył się w głowę. Ale mówi, że wszystko pamięta. Twierdzi, że po wypadku chciał szybko odpalić motocykl, żeby pojechać dalej po jeden punkt, bo myślał, że Darcy Ward ma defekt motocykla. Nawet nie zauważył, jak Australijczyk przejechał koło niego. Szkoda, że to wszystko tak się skończyło, bo po dobrym początku była szansa na niezły wynik.
Miedziński pojechał w Bydgoszczy jeszcze w jednym wyścigu, ale mimo iż rywale nie należeli do najmocniejszych, ze zrozumiałych względów był dla nich tylko tłem. Ostatecznie skończył zawody na 10. miejscu.
Dla pozostałej dwójki Polaków turniej w Bydgoszczy był bardzo udany. Wygrał Krzysztof Kasprzak, po kapitalnej walce z Darcym Wardem na końcowych metrach finałowego wyścigu (nasz zawodnik najpierw dał się wyprzedzić Australijczykowi na pierwszym okrążeniu, by odbić pierwszą pozycję na wyjściu z ostatniego łuku), a Jarosław Hampel był trzeci. Kasprzak objął zdecydowane prowadzenie w cyklu i zaczyna wyrastać na faworyta do zdobycia złotego medalu. Drugiego w klasyfikacji Nickiego Pedersena wyprzedza już o 11 punktów.
Niestety, turniej w Bydgoszczy nie cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców. Na stadionie Polonii zasiadło niespełna sześć tysięcy kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska