Akademicka Przychodnia Lekarska zmienia siedzibę. Gdzie przeniosą się lekarze i pacjenci?

Nasi Czytelnicy dopytują, czy to prawda, że Akademicka Przychodnia Lekarska zostanie zlikwidowana albo będzie przeniesiona z ulicy Gagarina do innej siedziby. Budynek należy do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. A Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w skład, którego wchodzi APL, wydzierżawia pomieszczenia od uczelni.

Do końca roku

- O likwidacji APL nie ma mowy, chodzi o przeniesienie w inne miejsce - tłumaczy Donata Wilińska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Toruniu. - Dostaliśmy wypowiedzenie. Pomieszczenia mają zostać opróźnione do końca roku kalendarzowego.

Zobacz też:

Dyrektor WOMP podkreśla, że rozumie argumentację UMK dotyczącą budynku obecnie zajmowanego przez APL. Uniwersytet zamierza go przeznaczyć na cele dydaktyczne.

- A my zrobimy wszystko, żeby nie stracić naszych pacjentów - zaznacza dyrektor Wilińska. - Nie chcemy też zerwać współpracy z UMK. Naszymi pacjentami jest wielu studentów i pracowników UMK. Szukamy nowej lokalizacji w pobliżu dotychczasowej.

Do APL zapisanych jest, tylko do podstawowej opieki zdrowotnej, ok. 14 tysięcy pacjentów. Oprócz tego działają poradnie specjalistyczne i rehabilitacja.

Rzecznik UMK Marcin Czyżniewski wyjaśnia, że pomieszczenia po APL zostaną zagospodarowane przez Katedrę Psychologii.

Woda się leje

- Pod wiaduktem przy placu Armii Krajowej cały czas leje się woda na zachodnim chodniku - mówi Czytelnik. - Rowerem latem strach przejechać, bo są kałuże. Zimą były tam zwały lodu. Wiadukt niedawno przeszedł remont. Woda cieknie od ponad pół roku. Trzeba znaleźć źródło. Zawiadomiłem Miejski Zarząd Dróg, ale tam twierdzą, że to sprawa PKP.

Zobacz również;

- Problem tworzenia się zlewisk wody na zachodniej jezdni wiaduktu jest nam znany - przyznaje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - W listopadzie ubiegłego roku zgłosiliśmy ten problem do spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, której podlega wiadukt. Otrzymaliśmy informację, że pękła rura wodociągowa. Z uwagi na brak naprawy zgłosiliśmy sprawę ponownie w PKP PLK, powiadamiając inspektorat nadzoru budowlanego w Bydgoszczy. Dodatkowo na początku marca - do Toruńskich Wodociągów, aby sprawdzono przebiegające w obrębie wiaduktu sieci wodno-kanalizacyjne. TW potwierdziły wyciek z przewodu należącego do kolei. Uszkodzona sieć nie została dotąd naprawiona. Prowadzimy więc dalsze negocjacje z PKP.

NowosciTorun