[AKCJA ZIMA] Śniegu jest mało, ale są z nim spore kłopoty. Bo szybko przymarza do dróg

[break]
- Mam poważne zastrzeżenia do stanu ulic w Przysieku, Rozgartach i Górsku - mówi mieszkaniec Rozgart pod Toruniem. - Ani chodniki nie są odśnieżane, ani też jezdnie. W Przysieku lodowisko. Tylko główna szosa do Bydgoszczy ma czarną nawierzchnię. Boczne drogi są oblodzone i niebezpieczne, tym bardziej że na niektórych nie ma wydzielonych chodników i są tylko jezdnie.

W Powiatowym Zarządzie Dróg w Toruniu tłumaczą, że drogi podlegają różnym zarządcom. Są drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne. Za drogę krajową nr 80 odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Drogi powiatowe to m.in. szosa od „80” w bok, w stronę Górska. Kolejna wiedzie do Zamku Bierzgłowskiego. Następna na Zarośle Cienkie. W samej Złejwsi Wielkiej jest droga wojewódzka nr 546.

- Reszta to drogi gminne. Odpowiada za ich stan Urząd Gminy Zławieś Wielka. Jeśli mieszkańcy mają zastrzeżenia, to trzeba skontaktować się z gminą. Nasze drogi są odśnieżone - zapewnia Sebastian Kannenberg z Powiatowego Zarządu Dróg w Toruniu.

Andrzej Sztuwe, konserwator dróg gminnych w Urzędzie Gminy Zławieś Wielka przyznaje, że dotarły do nich skargi mieszkańców na stan nawierzchni dróg zimą.

- Urząd Gminy ma 300 kilometrów dróg do zimowego odśnieżania - tłumaczy konserwator. - Mamy kilku pracowników na umowę, którzy jeżdżą ciągnikami, a potem piaskarkami. Najpierw odgarniamy śnieg, potem drogę posypujemy. Kupiliśmy sól i żwir. W czwartek wszystkie drogi objechałem. Było gorzej. Teraz jest już trochę lepiej. W pierwszej kolejności odśnieżane są główne trasy i te drogi, gdzie jeżdżą i chodzą dzieci. Cały czas pracujemy, ale mimo że śniegu nie jest dużo, to jest z nim kłopot, bo szybko przymarza.

Władze Złejwsi Wielkiej zastanawiają się, czy od przyszłego roku zlecić odśnieżanie specjalnej firmie, jak to robią w innych gminach.