Szefostwo Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej obiecało pomoc, a wskórało niewiele. Mieszkańcy wieżowca przy ul. Głowackiego tracą kolejne miejsca do stawiania swoich aut.
<!** Image 2 align=none alt="Image 173273" sub="- Dla nich luksus, dla nas wielka niewiadoma - tak mieszkańcy podsumowują dotychczasowe działania spółdzielni w sprawie parkingów / Fot. Grzegorz Olkowski">W ludziach z wieżowca przy ul. Głowackiego zawrzało, gdy okazało się, że ich i tak niewielki parking skurczy się niebawem za sprawą nowych sąsiadów. Vis-a-vis wieżowca MSM wyrósł budynek firmy Calor Developer, w którym znajdują się 64 mieszkania. Wjazdy do posesji prowadzą przez ogrodzony parking mieszkańców z bloku przy Głowackiego. „Młodzieżówka” twierdzi, że musiała wydać zgodę na zajęcie swojego terenu, Calor zapewnia, że na takie rozwiązanie ma stosowne pozwolenia i że innej drogi do posesji po prostu nie ma.
<!** reklama>Sytuacja jest patowa, bo jakoś wjechać trzeba. Gdy Calor postawił jeden z 2 wjazdów, MSM zobligowała się na naszych łamach, że stanie w obronie mieszkańców. - Będziemy zabiegać, żeby droga dojazdowa ominęła nasz parking - zreflektował się prezes MSM, Jerzy Żółkiewicz. Ile zostało z tych obietnic?
W ostatnich dwóch tygodniach wiceprezes MSM Sławomir Konieczka wielokrotnie spotykał się z szefostwem Calor Developer. „Efekt” tych rozmów to... postawienie drugiej drogi i kasacja kolejnych miejsc parkingowych. Ludzie są wściekli. - Zabrano nam w sumie sześć miejsc! - „postępy” negocjacji codziennie obserwują z okien.
Dobrego samopoczucia szefostwa „młodzieżówki” to jednak nie psuje. - Jesteśmy w trakcie rozmów - wiceprezes Konieczka twierdzi, że jest o krok od podpisania porozumienia z Calorem. Firma podobno poprowadzi drogę poza szlabanem osiedlowego parkingu. Pytamy, po co miałaby to robić, skoro dwie drogi już istnieją. - To tylko wjazdy techniczne - wtajemnicza nas wiceprezes. - Stworzone na wypadek na przykład pożaru. Inaczej budynek nie zostałby dopuszczony do użytku - wyjaśnia, a my próbujemy wyobrazić sobie pędzący na sygnale wóz strażacki, na którego drodze staje szlaban parkingu „młodzieżówki”. Wiceprezes, który przemierza z nami drogę, zupełnie poważnie odpowiada. - Bojowy wóz przez szlaban przejdzie, w końcu to tylko plastik.
Zdumieni szukamy sensu parkingowego porozumienia. Uporządkujmy: pojawia się trzeci wjazd, dwa pierwsze pozostają, więc parking i tak się kurczy, bo ów strażacki wóz bojowy jakoś musi dojechać. Gdzie tu zysk dla mieszkańców wieżowców? - „Nowi” nie będą mieli dostępu do naszego parkingu - odpowiada wiceprezes. Twierdzi też, że spółdzielnia znalazła już nowe miejsca pod parking, które zrekompensują utracone koperty. Konkretów nie podaje.
Mieszkańcy ulicy Głowackiego nie mają jednak złudzeń. - Lada dzień budowa się skończy i to nowi sąsiedzi będą mieli własny parking naziemny i podziemny, ogrodzony z każdej strony. Dla nich luksus, dla nas wielka niewiadoma - nie kryją żalu.
Warto wiedzieć
Prezes Calor Developer, Dariusz Czyżniewski zapewnił, że miejsc parkingowych w nowym budynku wystarczy dla wszystkich jego mieszkańców (1,1 koperty na osobę). W takie uspokajające słowa lokatorzy „młodzieżówki” nie wierzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?