Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amfetamina obok kościoła

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
- Policjanci działali tu trzy dni - mówi mieszkaniec jednej z ulic Grębocina, gdzie zlikwidowano fabryczkę amfetaminy. Jednym z podejrzanych o produkcję narkotyku jest student chemii.

- Policjanci działali tu trzy dni - mówi mieszkaniec jednej z ulic Grębocina, gdzie zlikwidowano fabryczkę amfetaminy. Jednym z podejrzanych o produkcję narkotyku jest student chemii.

<!** Image 3 alt="Image 165997" sub="W profesjonalnym laboratorium na poddaszu znaleziono ponad półtora kilograma proszku będącego pochodną amfetaminy Fot. Policja
">Amfetaminę produkowano na poddaszu jednorodzinnego domku w Grębocinie. Biały budynek znajduje się kilkadziesiąt metrów od kościoła.

- Ci sąsiedzi mieszkali tam od czterech, może pięciu lat - opowiada jeden z mieszkańców, którzy raczej nie podejrzewali, że może tam trwać w najlepsze produkcja narkotyku. - Właścicielem był młody człowiek. Mieszkał z żoną i dwójka dzieci.

<!** reklama>

Według policji, niespełna trzydziestoletni właściciel posesji doskonale wiedział, co działo się poddaszu i też został zatrzymany. Oprócz niego w ręce stróżów prawa wpadli trzej inni młodzi ludzie w wieku od 27 do 29 lat. Jest wśród niech również student chemii toruńskiego uniwersytetu. Prokuratura poinformowała już o fakcie jego zatrzymania władze wydziału, na którym studiował.

Grupa ta była rozpracowywana przez funkcjonariuszy toruńskiego Centralnego Biura Śledczego od pewnego czasu. Obserwowano dom w Grębocinie, gdzie bardzo często gościli młodzi mężczyźni. Do budynku policjanci wkroczyli w nocy kilka dni temu. Na poddaszu piętrowego domu znaleźli profesjonalnie zorganizowane laboratorium. - Była tam specjalistyczna aparatura, środki do produkcji, a nawet przepis na towar - informuje Kamila Ogonowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

<!** Image 4 alt="Image 166000" sub="Fot. Policja">Na poddaszu policjanci znaleźli także grubo ponad półtora kilograma dopiero co wyprodukowanego proszku będącego pochodną amfetaminy, wartego na czarnym rynku blisko 54 tysiące złotych.

- Policjanci kręcili się tu przez trzy dni - dodaje mieszkaniec Grębocina. - Wynosili wszystko, zabezpieczali ślady. Na koniec ponoć wszystko zostało też wydezynfekowane.

Prowadzący śledztwo, podczas przeszukiwania mieszkań zatrzymanych, w jednym z nich znaleźli ponad 58 gramów czystej amfetaminy, niewielką ilość marihuany, wagę oraz woreczki.

Czterem zatrzymanych postawiono zarzuty wytwarzania lub posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz wprowadzania ich do obrotu.

Trzech z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Jest wśród nich właściciel posesji i student chemii na UMK. Wobec czwartego, przy którym funkcjonariusze znaleźli jeszcze 6 gramów amfetaminy, prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

- Śledczy na poczet przyszłych kar zabezpieczyli samochód osobowy i pieniądze na łączną kwotę 6750 złotych - dodaje Kamila Ogonowska z KWP w Bydgoszczy. - Sprawa jest rozwojowa, niewykluczone są dalsze zatrzymania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska