Andrzej Kubacki i Andrzej Raniszewski z Torunia zachwycili jury w "The Voice Senior"

- Muzyka to moje życie – przyznaje Andrzej Kubacki. Swój pierwszy zespół założył jeszcze w podstawówce, a w latach 80. i 90., gdy cała Polska bawiła się na dancingach, Andrzeja Kubackiego można było spotkać w toruńskich lokalach, gdzie śpiewał i grał największe przeboje tamtych czasów. Był samoukiem, ale, chcąc nadrobić braki w edukacji muzycznej, w wieku 47 lat dostał się na Akademię Muzyczną.

Koncertował w:

• Kanadzie,
• Norwegii,
• Egipcie,
• Holandii,
• Niemczech,
• Belgii,
• a nawet… na Seszelach!

Można go było usłyszeć także w Toruniu. Przeszło 10 lat temu grał i śpiewał na festynach "Nowości" na toruńskich osiedlach czy podczas akcji organizowanych przez redakcję. Andrzej Kubacki był naszym "Nowościowym wodzirejem" - nie tylko wykonywał przeboje takich gwiazd jak Abba, Modern Talking, Skaldowie, Czesław Niemen czy Czerwone Gitary, lecz także prowadził konkursy i zachęcał Czytelników do zabawy.

- To było parę lat naprawdę fajnej współpracy, którą bardzo miło wspominam. Szkoda, że to się skończyło - mówi.

Andrzej Kubacki ma na koncie ponad 150 własnych kompozycji.

- Zacząłem pisać w pandemii, kiedy my, artyści, byliśmy odizolowani od koncertowania i spotykania się ze słuchaczami – mówi.

Teraz Andrzej koncertuje w całej Polsce i za granicą. Nadal też tworzy swoje utwory.

W "The Voice Senior" zaśpiewał "Beatę z Albatrosa". - Zgłosiłem się do tego programu, bo chciałbym spełnić marzenie mojej mamy, która może na koniec swojego życia zobaczy, że ktoś mnie doceni – mówił. Docenili go jurorzy: jako pierwszy odwrócił się Tomasz Szczepanik z grupy Pectus, później Maryla Rodowicz i Alicja Węgorzewska.

- Andrzej mnie poruszył – nie ukrywał Tomasz Szczepanik.

Po głównym występie torunianin zaśpiewał też coś z klasyki – fragment "Nessun dorma" z opery "Turandot" Pucciniego, czym jeszcze bardziej skradł serca trenerów. Ostatecznie dołączył do drużyny Tomasza Szczepanika.

- Po cichu liczyłem na Piotra Cugowskiego, chciałem do niego trafić, bo on również prezentuje swój wokal w pozycjach wysokich jak ja. Niestety, nie odwrócił się, ale bardzo się cieszę, że jestem w programie – mówił "Nowościom". - To jest duży zaszczyt. Jestem już w jakimś procencie spełniony, że się udało.

Z Torunia pochodzi także Andrzej Raniszewski. Jego talent wokalny zauważono już w szkole. Sam Andrzej jednak odszedł od śpiewania i powrócił do muzyki dopiero po przeprowadzce do Paryża. A jak tam trafił?

W latach 80. wyjechał do Francji na wakacje i… już tam został.

- Mieliśmy do dyspozycji jednego malucha. Było tylko jedno miejsce na powrót, a nas była trójka. Ciągnęliśmy losy, nie wiedzieliśmy, że losy zadecydują o naszym życiu – wspomina.

Francuskiego uczył się w liceum – ukończył I Liceum Ogólnokształcące w Toruniu. Język ten od początku mu się spodobał. Do programu przyjechał z Paryża, gdzie mieszka już od 38 lat. - Niektórzy się dziwią, że jeszcze tak dobrze mówię po polsku – żartował w programie.

W Paryżu powrócił do śpiewania. Zapisał się do chóru kościelnego. - Poczułem taką potrzebę, czułem, że mam ochotę śpiewać – mówił. Obecnie jest prezesem polskiego chóru "Piast" w Paryżu, istniejącego od ponad 30 lat, ale cały czas jest mocno związany z Toruniem. - Polska jest czymś, czego nie da się wyjąć z mojego serca. Za punkt honoru wziąłem sobie nawiązywanie kontaktów polsko-francuskich – mówił w programie. Organizuje więc Ogrodowe Spotkania z Piosenką Francuską w Toruniu. W 2022 roku odbyła się 13. edycja tego wydarzenia.

- Muzyka w moim życiu spełnia podwójną rolę, z jednej strony koi, z drugiej strony napędza – mówił w programie.

Do udziału w show namówiła go żona.

Na "przesłuchaniach w ciemno" zaśpiewał utwór – nie mogłoby być inaczej – po francusku. Jego wykonanie "Si tu t’appelles mélancolie" zachwyciło jurorów. Alicja Węgorzewska i Maryla Rodowicz odwróciły fotele. Ostatecznie torunianin dołączył do drużyny pierwszej z trenerek. - O takim głosie marzyłam – przyznała Alicja Węgorzewska, porównując Andrzeja Raniszewskiego do Josha Grobana. - To jest spełnienie skrytych marzeń – mówił torunianin.

Kiedy będzie można ponownie zobaczyć panów w "The Voice Senior"? Data emisji nie jest jeszcze znana, radzimy więc naszym Czytelnikom oglądać kolejne odcinki show - te emitowane są w soboty o godz. 20:00 w telewizyjnej "Dwójce".