Czynny protest przeciwko konsumpcjonizmowi czy może problem z utrzymaniem rączek przy sobie? Nie wiadomo, co kierowało pewnym osiemnastoletnim młodzieńcem z Włocławka, który kilka dni temu na włocławskim osiedlu Południe wszedł do sklepu i ni stąd, ni zowąd zrzucił z lady cały znajdujący się tam asortyment łącznie z kasą fiskalna, która jak na delikatny z natury swej rzeczy sprzęt elektroniczny, źle znosi upadki. Mimo faktu, że do brutalnego ataku na kasę i towar doszło około godz. 23, mroki nocy sprawcy nie pomogły i policjanci szybko antykasiarza zatrzymali. Mało tego - jak informuje włocławska policja - wandal oddalał się z miejsca swego ataku na rowerze w stanie po spożyciu, miał prawie 1,2 promila. Teraz i za kasę odpowie, i za kierowanie po pijanemu. A i w sklepie, gdzie cała ta historia się zaczęła, ani na rabat, ani na zeszyt raczej nie powinien już liczyć.(r)
Antykasiarz
RedakcjaCzynny protest przeciwko konsumpcjonizmowi czy może problem z utrzymaniem rączek przy sobie?
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.