Anwil pożegnał Bookera, Polski Cukier szuka obrony, Enea Astoria zagra w nowej hali
Polski Cukier z pierwszą porażką w Toruniu
W środę wieczorem Polski Cukier został upokorzony przez MKS Dąbrową Górniczą. Kontuzja i absencja Keyshawna Woodsa nie może być wymówką, bo torunianie we własnej hali przegrali z ostatnim zespołem w tabeli.
- Straciliśmy 16 punktów drugiej szansy, za dużo było zbiórek ofensywnych. W ostatniej kwarcie popełniliśmy 7 strat. Zamiast atakować kosz próbowaliśmy dzielić się piłkom i z tego wynikały błędy. Ten mecz przegraliśmy na desce - podsumował trener Jarosław Zawadka.
O ile w ofensywie torunianie nadrabiają jeszcze talentem poszczególnych graczy, o tyle obrona wygląda tragicznie. Polski Cukier średnio traci prawie 90 punktów w meczu, co jest najgorszym wynikiem zespołu od momentu powrotu do PLK.
Bartosz Diduszko: - Nasza obrona jest po prostu słaba, straciliśmy 52 punktów z "pomalowanego", rywale skakali nam po głowach, dobijali wiele niecelnych rzutów. Przegrywamy za dużo akcji jeden na jednego, ciężko coś mądrego powiedzieć. Nie możemy tracić tylu punktów we własnej hali. Nie tego się spodziewaliśmy.
Na następnych zdjęciach informacje o najbliższym meczu Enea Astorii Bydgoszcz. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.