Apator Toruń - i wszystko jasne. Zobacz, co przed nim!
Małżeństwo Termińskich przyznało, że firma Apator S.A. nie będzie sponsorem drużyny. Rozmowy pani prezes w poprzednich latach nie skończyły się sukcesem. Klub nie pytał też spółki o zgodę na uzywanie nowej nazwy, bo - zdaniem prawników - nie musiał tego robić.
Budżet klubu nie jest zagrożony.
- Oczywiście będzie on nieco niższy od tegorocznego, o jakieś 20-25 procent - mówił Przemysław Termiński. - Mimo to pod tym względem będziemy w czołówce pierwszej ligi. Na pewno odpadają nam wpływy z Ekstraligi Żużlowej, ale część pieniędzy odzyskamy dzięki nowym sponsorom. Jeśli chodzi o bilety, to jeszcze nie podjęliśmy decyzji, ile będą kosztowały. Na pewno mniej niż w tym roku, ale nie spodziewałbym się rewolucji. Dzisiaj poziom żużla w ekstralidze i pierwszej lidze specjalnie się nie różni. Tak samo trzeba płacić za tunerów, za sprzęt, a to wszystko kosztuje.