Apator znalazł się w dwudziestce Dobrych Firm

Neuca i Opatrunki utrzymują dobrą pozycję w czołówce polskich firm, ThyssenKrupp awansuje ze 168. na 137. miejsce, Apator odbiera nagrodę - Toruń to już nie tylko piernik i Kopernik, ale i znane marki.

<!** Image 3 align=none alt="Image 198524" sub="Apator chce być liderem w zakresie systemów i aparatury pomiarowej nie tylko w Polsce, ale również w Europie Środkowo-Wschodniej [FOT.: ADAM ZAKRZEWSKI]">W opublikowanej we wczorajszej „Rzeczpospolitej” Liście 2000 najlepszych polskich firm znalazło się 91 przedsiębiorstw z województwa kujawsko-pomorskiego, w tym 20 firm z Torunia, tylko 14 z Bydgoszczy oraz 6 z Włocławka i 3 z Grudziądza. To mniej niż pięć lat temu, kiedy Toruń miał w zestawieniu 25 firm, Bydgoszcz - 20, Włocławek - 8, a Grudziądz - 3. <!** reklama>

Liście 2000 jak co roku towarzyszy wybór Dobrych Firm. Takich, które mogą pochwalić się znakomitymi wynikami przynajmniej w ciągu kilku ostatnich lat i wyróżniają się na tle swojej branży. W wyróżnionej dwudziestce znalazł się, podobnie jak rok wcześniej - toruński Apator oraz spółka WIKA Polska z Włocławka (dawna Kujawska Fabryka Manometrów), produkująca przyrządy kontrolno-pomiarowe m.in. dla energetyki, przemysłu chemicznego, spożywczego czy farmaceutycznego.

Apator na trudne czasy

- Trzeba po prostu ciężko pracować. Na trudne czasy: Apator - mówi Janusz Niedźwiecki, prezes spółki, zapytany o receptę na sukces w kryzysie.

- Jesteśmy, mówiąc w terminologii giełdowej, spółką defensywną. Rozwijamy się swoim rytmem, nie odczuwamy kryzysu. W dodatku Komisja Europejska urządziła nam żniwa. W krajach Unii szykuje się wielka wymiana liczników wszystkich mediów - wody, gazu, elektryczności. Podobnie ma być w Rosji. Od 10 lat przygotowujemy się do tego. Mamy wszystkie te urządzenia w swojej ofercie - podkreśla prezes Janusz Niedźwiecki. Przetargi mogą zostać ogłoszone do końca przyszłego roku. Apator chce być liderem w zakresie systemów i aparatury pomiarowej nie tylko w Polsce, ale również w Europie Środkowo-Wschodniej. Przejmuje kolejne firmy z tej branży, cały czas zatrudniane są też nowe osoby.

Toruńska superdwudziestka

Na Liście 2000 „Rzeczpospolitej”, której czołówkę stanowią tacy potentaci jak Orlen, Lotos, Polska Grupa Energetyczna, Jeronimo Martins Dystrybucja SA (Biedronka) i PGNiG, znalazło się 20 toruńskich firm. Są to: Neuca (37 miejsce), ThyssenKrupp Energostal SA (137), Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (169), Krajowa Spółka Cukrowa (192), CPP Toruń Pacific (430), Nova Trading SA (502), Wikidot INC SA (521), Przedsiębiorstwo Janus SA (556), Apator SA (569), Geofizyka Toruń (808), ATS SA GK (862), Interhandler (867), Firma Tank (942), Inbata Poland (959), Firma Handlowa Maestro (1012), Bresse Pol (1266), Bella sp. z o.o. (1392), Kopel (1456), Emtor sp. z o.o. (1487), PBDInż SA (1874).

Warto wspomnieć, że PSH Lewiatan z Włocławka zajął w rankingu 28 miejsce, a Anwil SA - 98.

O sukcesie mogą mówić także firmy z dawnego toruńskiego - między innymi Sharp Manufacturing Poland z Ostaszewa (130 miejsce), Ampol-Merol z Wąbrzeźna (388), Seni sp. z o.o. z Brodnicy (618), Plastica z Kowalewa Pomorskiego (852) czy Golpasz z Golubia-Dobrzynia (854)

Z kolei grudziądzka Hydro Vacuum SA znalazła się na 12 miejscu w rankingu 60 innowacyjnych firm.

Ciesząc się zwłaszcza z sukcesów naszych przedsiębiorstw, warto wziąć pod uwagę słowa prof. Witolda Orłowskiego z kapituły nagrody Dobra Firma, że w tle przyzwoitych danych za 2011 rok już przewijają się gorsze nastroje i bardziej pesymistyczne oczekiwania, a w 2012 i zwłaszcza w 2013 możemy mieć do czynienia z wyraźnym przyhamowaniem w gospodarce.

Tylko 14 bydgoskich firm na liście 2000

„Gospodarcza stolica regionu” jak czasem tytułuje się Bydgoszcz, ma na liście 2000 tylko 14 przedstawicieli.

Najwyżej w rankingu - na 188 miejscu znalazła się bydgoska PESA (pojazdy szynowe)

Wśród dwudziestu Dobrych Firm nie ma żadnej z siedzibą w Bydgoszczy