To tylko linia weekendowa i licząca sobie tylko 29 kilometrów. Ale jak się podoba! Od 21 czerwca do 31 sierpnia z połączenia Toruń-Ciechocinek skorzystało 6,5 tys. podróżnych.
[break]
Może na stałe?
- Jesteśmy mile zaskoczeni sporym zainteresowaniem przejazdami pomiędzy Toruniem a Ciechocinkiem i dlatego zdecydowaliśmy, że pociągi będą kursowały również we wrześniu. Chcielibyśmy utrzymywać stałe połączenie, ale konieczne byłoby otrzymanie dotacji. Prowadzimy rozmowy z władzami Ciechocinka, Aleksandrowa Kujawskiego i starostwa w Aleksandrowie Kujawskim, ale na razie nie otrzymaliśmy deklaracji - powiedziała PAP rzeczniczka Arrivy RP Joanna Parzniewska.
Prywatny przewoźnik na razie przedłużył weekendowe kursowanie pociągu do końca września. Tak jak do tej pory, przez cały wrzesień w sobotę i niedzielę Arriva uruchamiać będzie 4 pary połączeń dziennie w relacji Toruń Wschodni - Aleksandrów Kujawski - Ciechocinek. Trasa, jak wspomnieliśmy, liczy sobie 29 km. Podróż trwa około 40 minut.
Warto przypomnieć, że zanim Arriva uruchomiła połączenie sezonowe Toruń - Ciechocinek, przez 2,5 roku na końcowym, 7-kilometrowym odcinku linii pomiędzy Aleksandrowem Kujawskim a Ciechocinkiem w ogóle nie kursowały pociągi. Obsługujące ten odcinek Przewozy Regionalne zrezygnowały w grudniu 2011 r., gdy okazało się, że połączenie nie będzie dłużej dotowane przez Urząd Marszałkowski.
Do Brodnicy palcem po torach
Ile jeszcze połączeń sezonowych w Kujawsko-Pomorskiem znalazłoby swoich amatorów? Strzałem w dziesiątkę miała być kolej turystyczna od 2010 roku zapowiadana przez Urząd Marszałkowski, a w niej - pociąg relacji Toruń - Brodnica. Niestety, skończyło się na pięknych planach... Zabytkowa kolej do Brodnicy miała być finansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego (pieniądze unijne na lata 2007-2013). Przeznaczono nań imponującą sumę 12 milionów złotych. Realizacja pierwszego etapu przedsięwzięcia, polegająca na wyprawie po zakupy, udała się bardzo dobrze. W 2010 roku na stacji Toruń Kluczyki stanęły zakupione od PKP Cargo, a ściągnięte z bocznic w Białymstoku i Grudziądzu i przygotowane do remontu, cztery wagony oraz lokomotywa spalinowa SM41-111 z lat 60. ubiegłego wieku i parowóz, wyprodukowany w 1951 roku. I tak stały sobie blisko trzy lata...
Urząd Marszałkowski, jak tłumaczyła nam Agnieszka Gołębiowska, natrafił na wiele trudności w realizacji przedsięwzięcia. Trudności mnożyły PKP; nie można było się porozumieć odnośnie przejęcia linii i dworca. Jak każdy gołym okiem może dziś zauważyć, żadnej kolei turystycznej z Torunia do Brodnicy nie ma. Ba, w planach samorządu województwa jest ograniczenie liczby pociągów po 2020 roku, m.in. o trasę Brodnica-Jabłonowo-Grudziądz. Turystyczna Brodnica zatem ma być pozbawiona następnych z połączeń.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?