- Zaczęło się gdzieś w liceum i z małymi przerwami trwa do dziś. Szkicowałem węglem, piórkiem i atramentem, malowałem akrylami, teraz eksperymentuje z olejami. Używałem papieru moczonego w kawie i herbacie, wielkoformatowych dykt, płyt OSB, teraz wykorzystuję podobrazia - mówi Paweł Gulewski. - Oleje to bardzo wymagająca technika, która nie daje się łatwo opanować. Ale za każdym razem patrząc na skończoną pracę odczuwam ogromną satysfakcję ze zderzenia wewnętrznego wyobrażenia z końcowym efektem, który jest - ma formę, zapach i zaczyna żyć w realu. To taka zabawa w stwórcę. Coś co wymyślisz, czy wyśnisz, tworzysz, poprawiasz i w końcu 7-go dnia mówisz „to jest dobre”.
Polecamy: Toruńska starówka nocą [ZDJĘCIA]
Zobacz także:
Psiaki do adopcji [GALERIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?