Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ASTS Oimpia-Unia Grudziądz chce znowu przejąć hegemonię w kraju

Karol Piernicki
Kluczowa dla losów mistrzowskich może okazać się w obu ekipach postawa nie liderów, a graczy drugiego planu. Jednym z nich jest po stronie ASTS Olimpii-Unii Bartosz Such
Kluczowa dla losów mistrzowskich może okazać się w obu ekipach postawa nie liderów, a graczy drugiego planu. Jednym z nich jest po stronie ASTS Olimpii-Unii Bartosz Such Gerard Szukay
Trzeci raz z rzędu pingpongiści ASTS Olimpii-Unii i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki stają naprzeciw siebie w wielkim finale polskiej superligi. Pierwsze starcie na Mazowszu już dziś.

O godzinie 18.30 obie strony podejdą do stołu, by podjąć rywalizację w pierwszym spotkaniu. Przypomnijmy, że gra się do dwóch zwycięstw. Drugie i ewentualne trzecie spotkanie odbędzie się w hali w Grudziądzu, a to z racji tego, że podopieczni Piotra Szafranka wygrali rundę zasadniczą obecnego sezonu.

Konfrontacje obu ekip w minionych latach rozpalały kibiców i są swoistą tenisową świętą wojną. Przed dwoma laty w wielkim finale triumfowali grudziądzanie (powtarzając osiągnięcie z 2011 roku, kiedy też w meczach o złoto ograli grodziszczan), natomiast przed rokiem górą byli zawodnicy Tomasza Redzimskiego. Jak będzie tym razem? Minimalnym faworytem wydają się być gracze ASTS Olimpii-Unii.

W ich szeregach kapitalnie w polskiej lidze spisują się bowiem obcokrajowcy - Japończyk Yoshida Kaii oraz defensywnie grający urodzony w Chinach Słowak Wang Yang. Skład uzupełni ktoś z dwójki Patryk Zatówka - Bartosz Such, którzy ostatnio nie notowali oszałamiających występów. Ten pierwszy co prawda zdobył medal mistrzostw Polski juniorów, lecz srebro raczej rozpatrywane jest w jego przypadku w kategoriach porażki. Drugi z kolei przegrał dwa swoje mecze w piątkowym pierwszym starciu finału pucharu ETTU.
Co przeciwstawią pingpongiści Dartomu Bogorii? Ich liderem, który desygnowany jest na najważniejsze mecze, jest Koreańczyk Oh Sang Eun, wysoko notowany w świecie. Bardzo dobry sezon ma za sobą Daniel Górak, którego stać na wyrównaną rywalizację z dwójką grudziądzkich stranieri. Kluczowa dla losów mistrzostwa może okazać się postawa duetu Robert Floras - Paweł Fertikowski, zwłaszcza w bezpośredniej rywalizacji z parą Such - Zatówka.

W tym sezonie obie drużyny spotkały się ze sobą dwukrotnie. W Grodzisku Mazowieckim górą byli grudziądzanie, którzy pewnie triumfowali 3:0. Z kolei w rewanżu ulegli przeciwnikowi we własnej hali 2:3. Dodajmy, że zaledwie trzy dni po rywalizacji w lidze, ASTS Olimpię-Unię czeka rewanż w finale pucharu ETTU. W pierwszym spotkaniu szwedzkie Eslovs Al wygrało u siebie, ale tylko 3:2.

- Dlatego sprawa wyniku cały czas jest jeszcze otwarta - przekonuje Piotr Szafranek, trener grudziądzan. - Wstydu nie przynieśliśmy w Szwecji i wciąż liczymy na to, że w rewanżu odrobimy straty, wygrywając cały puchar.

  1. mecz finału superligi tenisa stołowego: Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - ASTS Olimpia-Unia Grudziądz, dziś, godzina 18.30. Transmisja na www.superliga.com.pl.

Przewidywane składy: Dartom Bogoria: 1. Oh Sang Eun, 2. Daniel Górak, 3. Robert Floras. ASTS Olimpia-Unia: 1. Yoshida Kaii, 2. Bartosz Such, 3. Wang Yang.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska